„Kobiety przełomu” – K. Jurkowska, K. Kościelak

Dwanaście kobiet, dwanaście niezwykłych życiorysów, z których każdy mógłby posłużyć za gotowy scenariusz kasowego filmu.

Świat, którego już nie ma

Moje dzieciństwo przypadło na lata osiemdziesiąte. Doskonale pamiętam zakupy na kartki, Pewexy i paczki przysyłane na święta przez rodzinę mieszkającą w Stanach Zjednoczonych. Za zachodem się tęskniło, choć się go nie znało. Zapach pomarańczy, kolorowe czasopisma, płyty zagranicznych zespołów… Wielki świat, który w latach osiemdziesiątych był już wyczuwalny, ale jeszcze bardzo dla nas odległy. Kobiety przełomu malują tamten świat. Dla mojego pokolenia może to być podróż sentymentalna, dla młodszych pokoleń może to być okazja do poznania Polski, jakiej nie znają. Dominująca szarość, którą za wszelką cenę pragnie się rozjaśnić kolorami. Wielkie marzenia, ambicje, plany, chęć przekraczania granic nie tylko tych fizycznych, ale i mentalnych. Wielka zmiana wisząca w powietrzu, czas przełomu, czas ogromnych możliwości, rozwoju biznesów i nauki na własnych błędach. By sięgnąć po więcej i wyjść ze swojej strefy komfortu trzeba było mieć odwagę. Bohaterkom tej książki jej nie brakowało.

Różnorodność  

Autorki książki do rozmów zaprosiły różne kobiety. Te bardzo znane, ikony, symbole czasu polskich przemian, ale i te mniej znane, które odniosły wielkie sukcesy. Dla mnie odkryciem była postać Niny Kowalewskiej-Motlik, szefowa polskiego oddziału Harlequina. Nie mając wielkiego doświadczenia, przeszła przyspieszony kurs zarządzania i z powodzeniem pełniła wyznaczoną jej funkcję. Niezwykle ciekawa jest też historia Agnieszki Kręglickiej, współwłaścicielki sieci warszawskich restauracji. Sama, jako wielka fanka El Popo, z przyjemnością przeczytałam o jej trudnych początkach. Dziś trudno uwierzyć, że meksykańska, pikantna kuchnia bardzo powoli zdobywała serce Polaków, którzy byli przyzwyczajeni do zdecydowanie innych smaków. Książka przybliży nam nie tylko historie kobiet, ale i kulisy różnych branż: filmowej, teatralnej, wydawniczej, muzycznej, świata mody, sportu i organizacji pozarządowych.

Kobiety z krwi i kości

Bohaterki na łamach tej książki opowiadają nie tylko o wielkich karierach i zagranicznych podróżach. Znajdziemy tam kulisy ich codzienności, historie czasem trudnego dzieciństwa, pierwszych miłości, macierzyństwa bez lukru, zawirowań małżeńskich, rozwodów, wchodzenia w nowe związki i dojrzałość.

Ciekawostki

“Kobiety przełomu” są pełne niezwykłych smaczków. Czytając wywiady z tymi niezwykłymi kobietami możesz dowiedzieć się m.in. dlaczego nie wszystkie serie Harlequina odniosły sukces w Polsce, a niektóre reklamy zupełnie nie przyjęły się na naszym rynku, jakimi kanałami sprowadzano przyprawy do sieci restauracji i pozyskiwano zagranicznych szefów kuchni…

Siła kobiet

To opowieść o czynnikach składowych sukcesu. Bez względu na to, kto zabierze głos, Shazza, Katarzyna Groniec czy Janina Ochojska, każda z nich będzie mówić o pasji, chęci tworzenia, walce o swoje marzenia, upadkach, które traktowały jako lekcje i szansę rozwoju. Bohaterki tej książki mimo upływu lat, są nadal aktywne, tworzą, poszukują nowych kierunków samorealizacji. Dojrzałość jest ich siłą, a przeżyte doświadczenia procentują w obecnym życiu. Warto przeczytać Kobiety przełomu, bo zarażają entuzjazmem, niezależnością i dają wiarę w to, że nie ma rzeczy niemożliwych.  Według mnie ta książka jest idealnym prezentem dla siostry, mamy, cioci, babci czy przyjaciółki. Każda z nas znajdzie w niej coś dla siebie.

Redakcja i korekta: Anna Kurek