
Na fali niesamowitej popularności brytyjskiego serialu Peaky Blinders na polskim rynku wydawniczym w końcu ukazała się książka, która przybliża historię prawdziwych birminghamskich gangów.
Autor, Carl Chinn, jest historykiem i rodowitym birminghamczykiem, którego fascynacja Peaky Blinders ma źródło najpewniej w fakcie, że należał do nich jego własny pradziadek. Na podstawie ówczesnej prasy oraz policyjnych archiwów, a także wywiadów z wciąż żyjącymi potomkami dwudziestowiecznych gangsterów, stworzył niezmiernie ciekawą lekturę dla wszystkich fanów serialu stacji BBC.
Serialowi a prawdziwi
To, że właśnie do wielbicieli rodziny Shelby kierowana jest książka, widać na początku każdego rozdziału, kiedy autor z niezmierną dokładnością przywołuje sceny prosto z telewizyjnego ekranu. Stanowią one punkt wyjścia do dalszych rozważań i zdaje się, że głównym celem Chinna jest zburzenie wyidealizowanego wizerunku gangsterów. Na tym polu osiągnął całkowity sukces, gdyż prawdziwi birminghamscy sloggersi, w późniejszych latach nazwani blindersami, stanowią niemal zupełne przeciwieństwo znanych wszystkim bohaterów.
Czy Peaky Blinders w ogóle stanowili zorganizowaną grupę? Jak ubierali się gangsterzy? Jakie rozrywki mieli? Czy naprawdę odbywały się wielkie walki gangów? Jaką rolę w tym wszystkim odgrywały kobiety? Kim byli Sheldonowie – rodzina stanowiąca inspirację dla serialowych Shelbych? Tego wszystkiego i wiele więcej czytelnik dowie się z lektury Peaky Blinders. Prawdziwa historia słynnych gangów Birminghamu.
Wrażenia z lektury
O ile poruszona tematyka jest bardzo interesująca, o tyle sposób przekazania wiedzy przez autora momentami nieco przytłacza. Na to wrażenie składa się przede wszystkim mnogość informacji, nawarstwianie wątków, a także częste przeplatanie historii poszczególnych postaci – w jednym miejscu czyta się o konkretnym bohaterze, by zaraz napotkać wspomnienie o innym, któremu od razu w całości zostaje poświęcona narracja. A że postaci w książce co niemiara, łatwo o dezorientację. Czasami miałam wrażenie, że autor pisał utwór fragmentarycznie, poskładał swoje notatki i artykuły, po czym zapomniał choć raz przeczytać i zredagować całość – niektóre informacje powtarzają się niemal słowo w słowo. W polskim wydaniu elektronicznym pojawia się też sporo literówek, na przykład „szpital Quuen’s” zamiast „Queens” czy nazwisko Tiptaft w jednym miejscu zapisane jako Tiphaft.
Znakomitym dodatkiem są fotografie z epoki, na których czytelnik zobaczy nie tylko postacie znane z serialu (Billy’ego Kimbera czy Alfiego Solomona), ale również ulice i miejsca (na przykład Garrison Lane). Autor postarał się o dość dokładny opis zdjęć, tak, by wśród grupy gangsterów można było wyłowić interesującą postać.
Dla kogo jest ta książka?
Jestem ogromną wielbicielką serialu i największą frajdę z lektury stanowiły dla mnie wszelkie nawiązania do postaci znanych mi z ekranu. O ile serialowi bohaterowie wzbudzają skrajne emocje, od sympatii po nienawiść, o tyle prawdziwymi historycznymi gangsterami można jedynie pogardzać. Nie ma niczego romantycznego w bandzie rzezimieszków i chuliganów wprowadzających zamęt w życie zwyczajnych mieszkańców Birmingham, napadających policjantów i uprawiających nielegalny hazard w zaułkach ulic.
Peaky Blinders polecam przede wszystkim fanom serialu, ponieważ mogą skonfrontować swoje wrażenia i wyobrażenia z prawdziwą historią gangów i dowiedzieć się wielu ciekawostek na ich temat. Książka może przypaść do gustu również tym, którzy nie oglądali serialu, a zainteresowali się tematem.
Redakcja: Anna Kurek Korekta: Grzegorz Antoszek
- TYTUŁ - Peaky Blinders. Prawdziwa historia słynnych gangów Birminghamu
- TYTUŁ ORYGINALNY - Peaky Blinders. The Real Story of Birmingham's most notorious gangs
- TŁUMACZ - Tomasz Bieroń
- WYDAWCA - Zysk i S-ka
- ROK WYDANIA - 2020
- LICZBA STRON - 330