„Zanim powróci strach”– C.L. Taylor

Pierwsza miłość Lou wydawała się jej czymś najwspanialszym na świecie. To miało być piękne i czyste uczucie na całe życie, które jednak zmieniło się w koszmar prześladujący ją przez niemal dwadzieścia kolejnych lat. Czy powrót do rodzinnego domu i stanięcie oko w oko z mężczyzną, który dopuścił się wobec niej najgorszych czynów, pomoże jej wreszcie zapomnieć o tym, co przeżyła?

Zakazany owoc

Traumy z dzieciństwa i młodzieńczych lat potrafią zmienić życie człowieka o sto osiemdziesiąt stopni. W jednej chwili jest szczęśliwym, beztroskim nastolatkiem, w drugiej zaś – człowiekiem po przejściach ze złamanym duchem, nieradzącym sobie w kontaktach międzyludzkich. Tak właśnie było z Louise, która ostatnich osiemnaście lat spędziła na wikłaniu się w nieudane, nic nieznaczące relacje z mężczyznami i przeżywaniu raz po raz horroru, w którym zagrała jedną z głównych ról.

A wszystko przez niego. Był przystojny, dobrze zbudowany, czuły i całe siedemnaście lat starszy od niej. Dał jej oparcie, gdy tego potrzebowała, poczucie bezpieczeństwa i zapewniał ją, że jest piękna, choć wcale tak się nie czuła – była zaledwie pełną kompleksów czternastolatką, za którą nie oglądał się żaden rówieśnik. Jednak przy Mike’u była najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi.

Niestety, nic co piękne, nie trwa wiecznie, prawda? Tak przynajmniej było w przypadku tej zakazanej miłości. Prędzej czy później Lou zrozumiała, że Mike chce ją zagarnąć dla siebie i wykorzystać. Zrozumiała, że ją krzywdzi. W końcu udało się jej uciec, a on został skazany. Nie był to jednak happy end, lecz początek dorosłego życia naznaczonego ciągiem emocjonalnych i uczuciowych porażek.

Koszmar sprzed lat

Po śmierci ojca Lou postanawia wrócić do rodzinnego miasta, by sprzedać odziedziczony dom. Jest to dla niej również okazja, by stawić czoła mężczyźnie, który tak bardzo ją skrzywdził. Jednak gdy w końcu go spotyka, zdaje sobie sprawę, że to, co jej zrobił, wcale nie było zakończeniem historii. Mike znalazł sobie kolejną ofiarę, a Lou musi zrobić wszystko, by nie doszło do kolejnej tragedii.

Tak właśnie zaczyna się prawdziwy, robiący wrażenie thriller psychologiczny, który nie raz zmrozi Wam krew w żyłach. Przede wszystkim czytelnik zmierzy się z problemami głównej bohaterki przeżywającej wcześniejsze wydarzenia ze swojego życia, jednocześnie usiłując poradzić sobie z teraźniejszością. C.L. Taylor w fantastyczny sposób wprowadza odbiorcę w historię trudną, jednocześnie odpowiednio stopniując napięcie i sprawiając, że odkrywanie kolejnych zdarzeń i faktów staje się wręcz uzależniające. To książka, która porywa od pierwszej strony i którą naprawdę trudno odłożyć.

Ponieważ historia zawarta w Zanim powróci strach opisywana jest z perspektywy kilku bohaterów, czytelnik ma okazję spojrzeć na nią pod zupełnie różnymi kątami. Jak na dłoni widać, że pozory bardzo często mylą, a wysuwanie pochopnych wniosków może być naprawdę krzywdzące. Każdy z bohaterów jest wielowymiarowy, próbuje zmierzyć się ze swoimi demonami, każdy ma swoje osobiste problemy, ale obok żadnego z nich nie powinno się przejść obojętnie, bo nigdy nie wiadomo, do czego może doprowadzić myślenie wyłącznie o sobie samym.

Poruszająca i zapadająca w pamięć

Zanim powróci strach nie jest tylko dobrze napisanym thrillerem, który Was wciągnie i umili kilka chwil podczas wakacyjnego wylegiwania się na leżaku. To przede wszystkim książka poruszająca bardzo trudny temat, jakim jest pedofilia. Przyznam, że rzadko spotykam się z takimi powieściami i bardzo się cieszę, że miałam okazję zrecenzować właśnie tę pozycję. Problem istnieje, nie ma co ukrywać, i być może dla wielu czytelników będzie to książka niezwykle szokująca czy bulwersująca, ale uważam, że jest naprawdę ważna i podchodzi do tematu w odpowiedni sposób. Przede wszystkim ważne jest, że głos oddano tu młodym dziewczynom, które poszukiwały zrozumienia u starszego mężczyzny, doskonale rozumiejącego ich potrzeby i problemy. I który potrafił to wykorzystać na własną korzyść.

Poruszenie tak kontrowersyjnego tematu w książce, która na pierwszy rzut oka przypomina wiele innych, lekkich thrillerów, jest według mnie strzałem w dziesiątkę. Oczywiście dobrze, by sięgać po nią świadomie, jednak z pewnością trafi ona do dużego grona odbiorców. To powieść, obok której trudno przejść obojętnie, a jej lektura wywołuje duże wrażenie pozostające na dłużej. Taylor stworzyła więc wyjątkowy i wstrząsający thriller psychologiczny, w którym umiejętnie skonstruowała nie tylko napięcie i zagadkę, ale także umieściła postaci z krwi i kości – z ich słabościami, kompleksami, problemami, małymi wariactwami. Są tacy jak my i warto o tym pamiętać, bo nigdy nie wiadomo, czy właśnie nie mijamy kogoś, kto potrzebuje pomocy.

10/10!

Redakcja: Sylwia Kłoda
Korekta: Anna Kurek