„Czarownica i łowca czarownic połączeni świętym węzłem małżeńskim. Ta historia mogła się skończyć tylko w jeden możliwy sposób: stosem i zapałką” (s. 229-230). Czy rzeczywiście tak zakończą się losy tego nietypowego małżeństwa? Czy jest szansa na szczęśliwe zakończenie?
Małżeństwo mimo woli
Ona – Louise le Blanc – to czarownica i jednocześnie złodziejka o ciętym języku, która uwielbia dobrą zabawę oraz knajpy. Uciekła z domu do miasta Cesarine, gdzie za paranie się magią trafia się na stos. Dlatego, aby nie wzbudzać niczyich podejrzeń, przestała się nią posługiwać i żyje z dnia na dzień z tego, co ukradnie. Zaś on – Reid Diggory – to chasseur, czyli zaprzysiężony Kościołowi łowca czarownic, a w dodatku pupilek samego arcybiskupa. Został wychowany w nienawiści do magii, a jego życiową misją jest prowadzenie wiedźm na stos. Niespodziewanie losy tych tak różnych od siebie bohaterów o sprzecznych interesach krzyżują się ze sobą, doprowadzając ich do małżeństwa z przymusu. Oczywiście, prawdziwa tożsamość Lou pozostaje sekretem…
On się zgadza, by zachować twarz i wciąż sprawować obowiązki łowcy, ona zaś szuka schronienia, a najciemniej okazuje się być pod latarnią. Co takiego grozi Lou, że jest gotowa wyjść za swojego największego naturalnego wroga, aby zyskać bezpieczną kryjówkę? Jak się potoczą losy tej nietypowej pary?
On i ona
Świat przedstawiony w powieści nie jest sam w sobie jakiś szczególnie wyjątkowy. Czarownice, łowcy na usługach Kościoła i płonące stosy – skądś już to znacie, prawda? Jednakże takiej pary, jak Louise i Reid na pewno jeszcze nie spotkaliście 😀 Oni są zdecydowanie najmocniejszą stroną tej powieści, ponieważ bez nich nie byłaby ona tak świetna i przyjemna. Moje ulubione fragmenty książki to te, w których w jednym miejscu i czasie znajduje się zarówno Lou, jak i Reid. Ich dialogi zostały poprowadzone po prostu genialnie, przepychanki słowne czy kłótnie pary są tak pełne humoru i sarkazmu, że aż nie sposób się od nich oderwać. On i ona tak bardzo różnią się od siebie, jak tytułowi gołąb i wąż, że nie mogłoby się obyć bez sprzeczek, ale jednocześnie wspaniale się uzupełniają, tworząc barwne połączenie. W końcu małżeństwo nieposłusznej, niebojącej się wyrażać zawsze i wszędzie swoich opinii wiedźmy z łowcą, który z kolei na każdym kroku zwalcza okultyzm, to wyjątkowo wybuchowa mieszanka 😉
Wydarzenia w książce są przedstawiane raz z perspektywy Lou, a innym razem Reida, dzięki czemu można lepiej ich poznać, zrozumieć ich sposób myślenia. Daje to też wgląd w sytuacje, gdy występuje tylko jedno z nich. Mam wrażenie, że autorka skupiła się najbardziej właśnie na relacji czarownicy i łowcy, być może trochę kosztem prezentowania świata przedstawionego czy wyjaśniania różnych kwestii, na przykład działania systemu magii. Ale sama nie wiem, czy traktować to jako bardzo duży minus, ponieważ bohaterowie zostali naprawdę fantastycznie wykreowani i wcale nie było mi przykro, że zajmują tak dużo miejsca w powieści, a nawet mogłabym czytać o ich losach jeszcze więcej!
Wymarzony odpoczynek
Gołąb i wąż to idealna pozycja na letni wypoczynek – jest lekko i przyjemnie. Fabuła intryguje, bohaterowie przyciągają oraz rozśmieszają. Krótko mówiąc, lista jest pełna plusów. Moje oczekiwania zostały spełnione, ponieważ miałam ochotę na wciągającą powieść, przy której odpocznę w upalny, leniwy dzień, i właśnie to dostałam. Biorąc pod uwagę fakt, że jest to debiut, tym bardziej należy chwalić autorkę za lekkość, pomysł na fabułę oraz wątek romantyczny, a przede wszystkim za stworzenie tak ciekawych i barwnych postaci. Jednak jeśli ktoś nastawia się na nietuzinkową, pełną nieprzewidywalności pozycję, to może się zawieść, ponieważ nie sądzę, by w tej książce to odnalazł. Niemniej wszystko zależy od oczekiwań odbiorcy. Moje zostały spełnione i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że chętnie sięgnę po następny tom.
Gołąb i wąż jest skierowany do młodzieży, a ja, mimo że do tej grupy już nie należę, znalazłam przyjemną rozrywkę w tej pozycji, od której nie mogłam się oderwać. Dlatego polecam tę książkę wielbicielom fantastyki młodzieżowej oraz romansów (a może raczej romansów z fantastyką w tle), zarówno tym młodszym, jak i nieco starszym. Dobra zabawa w towarzystwie świetnie wykreowanych bohaterów gwarantowana!
Redakcja: Anna Kurek Korekta: Grzegorz Antoszek
- TYTUŁ - Gołąb i wąż
- TYTUŁ ORYGINALNY - Serpent & Dove
- TŁUMACZ - Agnieszka Kalus
- WYDAWCA - We need YA
- ROK WYDANIA - 2020
- LICZBA STRON - 480