„Nie ma nic nudniejszego niż życie bibliotekarki” (s. 28) – stwierdziła Matylda Dominiczak, trzydziestodwuletnia bibliotekarka, zanim pewnego dnia znalazła trupa w swoim miejscu pracy… W takim razie pozwolę sobie zadać pytanie – czy życie bibliotekarki musi być nudne?
Olga Rudnicka to popularna autorka komedii kryminalnych. Należą do nich między innymi: Natalii 5, Życie na wynos czy Były sobie świnki trzy. Osobiście po raz pierwszy sięgnęłam po książkę pisarki, tym samym nadrabiając kolejną czytelniczą zaległość. Jako że ostatnimi czasy coraz częściej zaczytuję się właśnie w komediach kryminalnych, przyjaciółka poleciła mojej uwadze tę autorkę, zaznaczając fakt, że woli raczej jej starsze książki. Ja, nie mając takiego porównania, zdecydowałam się zacząć swoją przygodę z Olgą Rudnicką od tegorocznej marcowej premiery, czyli pierwszego tomu cyklu o Matyldzie Dominiczak. Już teraz mogę powiedzieć, że następny również przeczytam!
Najnudniejsza praca jaka istnieje?
Matylda odczuwa olbrzymie znudzenie własnym życiem. Niby osiągnęła wszystko to, co większość kobiet w jej wieku – studia, małżeństwo, dziecko, pracę – ale czegoś najwyraźniej jej jednak brakuje. Coraz bardziej nudzi ją flegmatyczny mąż oraz zawód bibliotekarki. Prawdziwą radość czerpie jedynie ze spędzania czasu z córką i podglądania innych w celu odkrycia ich mrocznych sekretów. Do tego drugiego oczywiście nie wypada się przyznawać, zwłaszcza że pierwszymi jej ofiarami są zwykle sąsiedzi. Od zawsze fascynował ją zawód detektywa, jednak nigdy nie myślała poważnie, aby go wykonywać. Jednak pewnego dnia staje przed pierwszą szansą wykazania się w wymarzonym zawodzie: znajduje ciało czytelnika w bibliotecznym archiwum. Wie o nim tylko tyle, że był książkowym bandytą, który nie oddawał książek w terminie… A w jego kieszeni znaleziono zakładkę nieudanego projektu Matyldy z napisem: „ODDAJ ALBO GIŃ”. Czy to wystarczy, aby kobieta znalazła się w gronie podejrzanych?
Wiele zbiegów okoliczności i jej detektywistyczna pasja powodują, że pani Dominiczak wbrew wszystkiemu zaczyna prowadzić swoje własne dochodzenie. Co wyniknie ze śledztwa prowadzonego przez bibliotekarkę?
Barwna bibliotekarka
Matylda Dominiczak to naprawdę oryginalna osóbka. Dochodzenie prowadzone przez kogoś takiego nie może obyć się bez dobrej zabawy. Muszę przyznać, że przez spory kawał książki irytowała mnie swoim zachowaniem, wiecznym słowotokiem, w którym łatwo można się pogubić, i nierozważnym działaniem. Początkowo bohaterka nie budziła we mnie sympatii, jednak z czasem odkryłam, że ma w sobie to „coś”, co sprawia, że mimo wszystko czekam na wydarzenia, w których bierze udział i świetnie się przy tym bawię. Niewątpliwie bibliotekarka jest obfitym źródłem komizmu w książce, a pod koniec zaczęłam nawet na swój sposób ją lubić, czego w ogóle się nie spodziewałam. Jej dialogi z przedstawicielami organów ścigania to zdecydowanie najlepsze momenty w Oddaj albo giń!, dosłownie śmiałam się przy nich głośno, jednocześnie z całego serca współczując tym biednym policjantom 😀
Sporym atutem książki, jak dla mnie, jest pomysł morderstwa w bibliotece oraz uczynienia głównej bohaterki właśnie bibliotekarką. Nie przypominam sobie, bym spotkała się z takim rozwiązaniem w jakiejś książce. A inicjatywa Matyldy zakładek z napisem: „ODDAJ ALBO GIŃ” jest po prostu genialna. W końcu książkowy bandytyzm to prawdziwa zbrodnia! 😉
Chwila relaksu
Oddaj albo giń! to idealna pozycja, jeśli ktoś pragnie wypocząć przy niezobowiązującej lekturze. Jest bardzo przyjemnie i zabawnie. Autorka ma wyjątkowo lekkie pióro, wręcz ociekające niewymuszonym humorem. Można miło spędzić czas wraz z ciekawymi i barwnymi bohaterami. Może nie jest to stale trzymający w napięciu kryminał, niemniej szybko i przyjemnie się czyta, a intryga sama w sobie jest pomysłowa i interesująca. Byłam ciekawa, jak to się skończy, a o to w końcu chodzi. I najważniejsze – humor do mnie trafił.
Nie mam pojęcia, jak wypada ta książka na tle twórczości Rudnickiej, ponieważ nie mam – jeszcze – takiego porównania. Za jakiś czas je zdobędę, gdyż Oddaj albo giń! zachęciło mnie do sięgnięcia po inne pozycje autorki i właśnie zabieram się za lekturę jej najnowszej książki, To nie jest mój mąż, co samo w sobie powinno być najlepszą rekomendacją.
Redakcja: Anna Kurek Korekta: Grzegorz Antoszek
- TYTUŁ - Oddaj albo giń!
- WYDAWCA - Prószyński i S-ka
- ROK WYDANIA - 2020
- LICZBA STRON - 416