W 1984 roku dochodzi do tragicznego w skutkach pożaru domu dziecka we Wronkach, w którym ginie dyrektor i kilkoro wychowanków, ale śledztwo szybko zostaje zamknięte. Trzydzieści pięć lat później z Berlina do Polski zmierza transport narkotyków, który ma na oku poznańskie CBŚ, a w Szamotułach zostaje znalezione ciało starszego mężczyzny. Co łączy te sprawy?

Robocop z Dusznik

Szybki szmal to trzecia powieść Ryszarda Ćwirleja z serii „Śledztwa Anety Nowak”. Tym razem główna bohaterka zostaje „zesłana” z Poznania do komendy w Szamotułach – swojego dawnego miejsca pracy. Pochodząca z Dusznik, rudowłosa Aneta to młoda, niepozornie wyglądająca policjantka o dziewczęcej urodzie. Gdzie tylko może, porusza się na swoim motocyklu. Często lekceważona zarówno przez przestępców, jak i starszych kolegów, potrafi walczyć o swoje i, jak to mawia jej były przełożony, zmienić się w prawdziwego Robocopa!

Po powrocie do Szamotuł Aneta zostaje przydzielona do śledztwa prowadzonego w sprawie śmierci starszego, samotnie mieszkającego mężczyzny. Komu naraził się spokojny staruszek? Co wspólnego z jego śmiercią miał pożar domu dziecka trzydzieści pięć lat wcześniej?

Starzy znajomi powracają

Chociaż akcja najnowszej powieści Ćwirleja dzieje się przede wszystkim w roku 2019, to autor zadbał o to, aby co jakiś czas przenieść czytelnika do roku 1984. Dzięki temu wracają główni bohaterowie cyklu książek kryminalnych o milicjantach z Poznania, których akcja rozgrywa się właśnie w latach 80. Dziś to już starsi panowie w wieku emerytalnym, ale myli się ten, który pomyśli, że siedzą w domu w kapciach i rozwiązują krzyżówki. Oczywiście już nie pracują w organach ścigania, jednak nie potrafią czekać spokojnie na rozwój wydarzeń i w wyniku zbiegu okoliczności również są uczestnikami prowadzonego obecnie śledztwa.

W swojej powieści autor porusza niezwykle trudny temat molestowania dzieci przez dorosłych. Do czego prowadzi bagatelizowanie pedofilii przez otoczenie? Czy można w jakikolwiek sposób usprawiedliwić zamiecenie takiej sprawy pod dywan? Krzywdzenie dzieci i wykorzystywanie ich strachu to jedna z najohydniejszych zbrodni, która powinna być bezwzględnie ścigana i z całą surowością karana. Ukrywanie tego procederu niemal zawsze ma tragiczne w skutkach konsekwencje…

Szkieły i szuszwole*

Nie sposób nie wspomnieć o bardzo istotnym elemencie każdej powieści autora – wykorzystanie gwary poznańskiej. Wprowadza ona niesamowity klimat i wydaje się być niezbędnym składnikiem w budowaniu kryminalnego uniwersum. Z każdą kolejną książką pisarza czytelnik z radością odkrywa, że co nieco z tej gwary już rozumie i coraz rzadziej musi zaglądać do słowniczka.

Muszę przyznać, że jako oddaną fankę twórczości Ćwirleja niezwykle cieszy mnie powiązanie w powieści spraw sprzed wielu lat z tym, co dzieje się obecnie. Bohaterowie wszystkich książek to jedna wielka wielopokoleniowa rodzina (czasem nawet w sensie dosłownym!), do której czytelnik bardzo szybko się przywiązuje i czeka z niecierpliwością na kolejne historie. Szybki szmal to gwarancja świetnie spędzonego czasu z wielkopolskimi policjantami i ekscytującej podróży do kryminalnego półświatka. Chociaż jest to odrębna historia i można po nią sięgnąć, nie znając poprzednich, to jednak z całego serca polecam zacząć od pierwszego tomu. A jeszcze lepiej – od serii milicyjnej! Według zapowiedzi autora nie jest to jego ostatnie słowo, pozostaje więc czekać na nowe przygody starych bohaterów. Ryszard Ćwirlej, laureat wielu nagród, z pewnością jeszcze nie raz mnie zaskoczy. Zainteresowanych jego twórczością odsyłam do recenzji jego powieści Zaśpiewaj mi kołysankę z cyklu o podkomisarzu Antonim Fischerze.

*Szkieły to w gwarze poznańskiej określenie oznaczające policjantów, a szuszwol to brudas, człowiek nieporządny.

Redakcja: Anna Kurek
Korekta: Sylwia Kłoda                                      
  • TYTUŁ - Szybki szmal
  • AUTOR - Ryszard Ćwirlej
  • WYDAWCA - Wydawnictwo Muza S.A.
  • ROK WYDANIA - 2020
  • LICZBA STRON - 512

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *