„Dziewczyny są tu takie miłe” – L.E. Flynn

Trudno prowadzić normalne życie, gdy na duszy ciąży mroczny sekret sprzed lat. Ambrosia opanowała jednak sztukę stwarzania pozorów niemal do perfekcji – przynajmniej do momentu, gdy prawda zaczyna powoli wychodzić na jaw.

Wtedy – burzliwy czas studiów

Któż nie popełniał błędów podczas studiów? Całonocne imprezy, morze wypitego alkoholu, różnorodne eksperymenty… Ambrosia Wellington nie była wyjątkiem, a pierwszy rok studiów na Uniwersytecie Wesleyan był dla niej bardzo burzliwy. Przede wszystkim przekonała się, że jej krzykliwy image nikomu nie przypadnie tam do gustu, tak więc, chcąc zostać zaakceptowana przez nowe koleżanki, musiała przejść pewnego rodzaju przemianę. Nie lgnęła jednak do tych miłych i uprzejmych dziewczyn takich jak Flora, jej współlokatorka. W jej oczach to laski pokroju Sully, królowej wszelkich imprez, były warte zachodu. Dla uznania dziewczyny i jej przyjaźni naprawdę była gotowa  na wiele.

Jednak jeszcze więcej była w stanie zrobić dla miłości, o czym przekonała się po wielu miesiącach przygodnego seksu z facetami, którzy traktowali ją jak jednorazową przygodę. Dla żadnego z nich nie była wyjątkowa, a przecież chciała się tak czuć. Pewnego dnia spotkała jednak na swojej drodze chłopaka, o którego zainteresowanie warto było zawalczyć, szczególnie że sam je wykazywał. Kevin miał tylko jedną wadę – okazał się chłopakiem Flory…

Teraz – spotkanie po latach

Minęło czternaście lat, odkąd pełna marzeń o aktorskiej karierze Ambrosia wkroczyła za mury uczelni, dzięki której miała stać się prawdziwą artystką i pewnego dnia zdobyć Oscara. Niestety, życie zweryfikowało jej pragnienia, a Amb została zmuszona zadowolić się tym, co los miał dla niej przygotowane – niezbyt ekscytującą pracę oraz młodszego od niej męża, z którym nie do końca jej się układało. Marzenia vs rzeczywistość.

Przez lata Ambrosia ignorowała wszelkie zjazdy swojego rocznika, byleby tylko nie pojawić się znowu na Wesleyan i nie wrócić wspomnieniami do wydarzeń, które na zawsze odmieniły jej życie. Wszystko się jednak zmienia, gdy otrzymuje list o treści: „Musisz przyjechać. Musimy porozmawiać o tym, co naprawdę się stało tamtego wieczoru”. Przerażona próbuje tego uniknąć, lecz wszystko wskazuje na to, że tym razem będzie musiała stanąć oko w oko ze swoim największym koszmarem. Niestety jej mąż Adrian koniecznie chce wyjechać razem z nią, co sprawia, że Amb jeszcze bardziej martwi się nie tylko o swoją przeszłość, ale także o przyszłość.

Sekrety amerykańskiego akademika

Dziewczyny są tu takie miłe to thriller naprawdę wciągający, a przede wszystkim intrygujący. Ambrosia Wellington jest postacią skomplikowaną, pełną wątpliwości, a także wlekącą za sobą bagaż tajemniczej przeszłości, którą czytelnikowi przez większą część książki trudno odgadnąć. Rozdziały „wtedy” i „teraz” przeplatają się ze sobą, stopniowo odkrywając sekrety zarówno głównej bohaterki, jak i postaci z jej przeszłości. Historia jest bardzo przemyślana, wskazówki podsuwane są przez autorkę w odpowiednich momentach, tak by całość miała sens i idealnie się uzupełniała.

To, co zrobiła Amb wspomnianego feralnego wieczoru, wychodzi na jaw mniej więcej w połowie książki, nie jest to więc największa tajemnica stawiana przed czytelnikiem. Ambrosia również ma przed sobą ogromną zagadkę do rozwiązania, a prawda okazuje się bardzo zaskakująca zarówno dla odbiorcy, jak i głównej bohaterki.

Historia stworzona przez Flynn jest… amerykańska. Uniwersytet, młode, niedoświadczone i często naiwne dziewczyny, które próbują się dopasować do reszty, tylko po to, by znaleźć przyjaciół – nawet jeżeli przyjaźń ta nie będzie dla nich dobra czy nawet szczera, oraz te, które bawią się ludźmi, wykorzystują ich i manipulują – dla własnej satysfakcji i zabawy. Jest tu dużo imprez, alkoholu, przygodnego seksu, a także nastolatek, które gubią się w świecie, chcąc stać się dorosłe. Jest tu także nierozsądna i popychająca do ostateczności miłość, która potrafi złamać i zniszczyć. A te dziewczyny, te na pozór miłe i pomocne dziewczyny, by osiągnąć swój cel, naprawdę nie zawahają się przed niczym.

Polecam gorąco!

Redakcja: Sylwia Kłoda
Korekta: Anna Kurek