Kategorie
Fantastyka Recenzje

„Piknik na skraju drogi i inne utwory” – A. i B. Strugaccy

Nazwiska Arkadija i Borisa Strugackich są w powszechnym rozumieniu niemal synonimem radzieckiej science fiction. Niniejszy tom obejmuje pięć kultowych powieści słynnych braci: Piknik na skraju drogi, Poniedziałek zaczyna się w sobotę, Trudno być bogiem, Miliard lat przed końcem świataŚlimak na zboczu.

Czytelnikom science fiction nie trzeba przedstawiać braci Strugackich, bo każdy zainteresowany tematem musiał przynajmniej o nich słyszeć. Ich twórczość wyrosła zresztą ponad gatunkowe getto, a najbardziej znane książki należą nie tylko do klasyki science fiction, ale również do klasyki XX wieku w ogóle, podobnie jak dzieła Lema czy Clarke’a. Wydawnictwo Prószyński i S-ka wznowiło w jednym tomie sztandarowe powieści Strugackich, bez których trudno wyobrazić sobie rozwój współczesnej popkultury.

Arkadij (1925–1991) i Boris (1933–2012) debiutowali powieścią W krainie purpurowych obłoków w 1959 roku i od tego czasu pisali razem, aż do śmierci starszego z braci. Arkadij ukończył Aktiubińską Szkołę Artyleryjską i Wojskowy Instytut Języków Obcych w Moskwie, odbywał służbę wojskową jako tłumacz japońskiego, a w 1955 roku zaczął pracować jako redaktor w Moskwie. Borys studiował astronomię w Leningradzie i pracował później w obserwatorium w Pułkowie. Bracia byli członkami Związku Pisarzy ZSRR. Twórczość Strugackich zaczęła być traktowana poważnie w latach 70. – w 1979 roku na podstawie Pikniku na skraju drogi powstał film Andrieja Tarkowskiego Stalker i zaczęto tłumaczyć większość ich książek na języki obce.

5 w 1

Zbiór rozpoczyna właśnie Piknik na skraju drogi (1972, pl. 1974), którego głównym bohaterem jest stalker Redrick Schuhart. Zajmuje się wypadami do Strefy – miejsca, gdzie pojawili się kiedyś przedstawiciele obcej cywilizacji – i wynosi z niej wszelkie pozostałości. To niebezpieczny, strzeżony teren, pełen anomalii, które działają w niewyjaśniony i nieprzewidziany sposób. Książka obejmuje kilka lat z jego życia, w trakcie których ubija coraz bardziej szemrane interesy, zakłada rodzinę, a wreszcie rusza na poszukiwania specjalnego artefaktu, Złotej Kuli. Nie wiadomo, jacy byli obcy i po co lądowali na Ziemi, ponieważ nie kontaktowali się wcale z ludźmi. Nie zwrócili na nich uwagi lub ludzie byli za mało zaawansowani, by sami to zrobić. Zostały po nich tylko śmieci i pytania, które nie doczekały się odpowiedzi. Warto poznać pierwowzór, z którego zaczerpnięto zony, stalkerów, artefakty i anomalie.

Poniedziałek zaczyna się w sobotę (1964, pl. 1970) ma zupełnie inny, nie tak poważny klimat. Składa się z trzech luźno powiązanych ze sobą epizodów opisujących pobyt leningradzkiego programisty Saszy Priwałowa w Instytucie Naukowo-Badawczym Czarów i Magii (INBADCZAM-ie). Pracują tam naukowcy badający magię, zajmują się więc nietypowymi projektami i eksperymentami. Całość to satyra na radzieckie ośrodki badawcze, ich metody (nie)działania i mentalność pracowników. Powieść obfituje w dziwne, absurdalne i komiczne sytuacje, a za najbardziej udaną uważam pierwszą część (tu wybija się dialog Priwałowa z karpiem). Dużo się dzieje, choć jest to akcja chaotyczna, trochę jakby autorzy chcieli wykorzystać zbyt wiele pomysłów naraz.

Trzecia powieść, Trudno być bogiem (1964, pl. 1974), wraca na poważniejsze tory. Zadaniem historyka Antona jest zbadanie rozwoju społecznego cywilizacji żyjącej na innej planecie. W królestwie Arnakaru, znajdującym się na poziomie ziemskiego średniowiecza, posługuje się nazwiskiem Don Rumata. Musi wykonywać rozkazy, bez względu na własne uczucia i opinie. Widzi jednak, w jak ciężkich warunkach żyją ludzie, na dodatek zakochuje się w miejscowej kobiecie, Kirze. Splot wydarzeń popycha go do działania. Okazuje się, że nie można zaprogramować społeczeństwa i sterować zmianami, a jeśli robi się to bez względu na koszty, czy można nazywać się wciąż człowiekiem? Podobny motyw wykorzystał Jarosław Grzędowicz w cyklu „Pan Lodowego Ogrodu”.

Miliard lat przed końcem świata (1976) uważam za najlepszą powieść w tym zbiorze. Fizyk Dmitrij Malanow dzięki mozolnym obliczeniom odkrywa coś, czego nie powinien – kawerny, jak nazywa te zjawiska. Gdy tylko dociera do niego, co się stało, dostaje nagłe telefony, przychodzą do niego dziwni ludzie. To wszystko staje się coraz groźniejsze, ale okazuje się, że nie tylko Malanowa spotykają nietypowe rzeczy. Dotyczy to też innych naukowców z różnych dziedzin – coś chce im przeszkodzić w badaniach. Próbują dociec, skąd pochodzi zagrożenie i jak się obronić. Na pozór trudno połączyć niecodzienne zdarzenia, ponieważ nic kkkkkknie łączy. Zaczynają myśleć, czy nie odpowiadają za to obcy, konkurencja, wrogowie. Wyjaśnienie okazuje się zaskakujące i zgoła inne. Wybór, przed którym stają bohaterowie, jest tragiczny z punktu widzenia naukowca, który chce poznać prawdę o rzeczywistości. Powieść wyróżnia się dusznym, klaustrofobicznym klimatem, zbliżającym ją do horroru.

Wreszcie Ślimak na zboczu (1964, pl. 1972), książka bardzo dziwna, wręcz kafkowska. Złożona jest z dwóch historii – lingwisty Piereca, którego marzeniem jest badanie Lasu i w tym celu udaje się do ośrodka, oraz Kandyda, byłego, zaginionego pracownika tego ośrodka, żyjącego teraz wśród istot zamieszkujących Las. Czym w ogóle jest Las i jak powstał? Nie wiadomo. Przyciąga Piereca niemogącego zdecydować się na to, czy rzeczywiście chce go badać, czy uciec. Sam ośrodek też nie jest zwykłym miejscem, dzieją się tam coraz bardziej niepokojące rzeczy. Kandyd, noszący teraz pseudonim Mruk, próbuje się wyrwać z dziwnej społeczności, ale nie jest to łatwe, bo całe to miejsce wywiera nieprzewidywalny wpływ na psychikę. Co tak naprawdę czai się w Lesie? Ta atmosfera nierealności nasila się przez całą powieść, aż do finałów obu historii.

Stara dobra sf

W powieściach Strugackich, jak na wartościowe science fiction przystało, najważniejszy jest człowiek. Jednostka uwikłana w opresyjny system społeczny, szukająca swojego miejsca w świecie i wszechświecie, próbująca zrozumieć, kim jest i po co to wszystko – to tematy często podejmowane w dwudziestowiecznej fantastyce naukowej. Są to utwory wbrew pozorom bardzo humanistyczne, co może stanowić zachętę dla nieścisłowców, którzy być może nie chcą sięgać po ten gatunek w obawie przed trudnościami w odbiorze. Odpowiedzi na stawiane pytania wcale nie są optymistyczne, to raczej gorzkie obserwacje. Często bohaterzy, w głównej mierze naukowcy, z niezależnych od nich powodów nie mogą zmienić swojego losu lub zrealizować zamierzeń, a tylko patrzeć, jak dzieje się to, czego starali się uniknąć. Bracia nie kryją swojego pesymizmu co do ludzkości, władzy, wykorzystywania nauki przez nieodpowiednie ręce w nieodpowiednim celu.

Nie da się ukryć, jak to nierzadko w tym gatunku bywa, że styl i konstrukcja bohaterów są nieco toporne, mało „literackie”. Ale przeważnie taki już urok fantastyki naukowej, w której ważniejsze są przekazywane idee, wnioski i pytania niż piękny język. Może to jednak stanowić trudność w odbiorze. Na uwagę zasługują tytuły, niebędące dziełem przypadku, a metaforami, których sens odkrywa się w trakcie lektury. Dziś trudno też nie zauważyć, jak mało w tych powieściach kobiet i ich perspektywy, co oczywiście nie jest zarzutem, a raczej stwierdzeniem faktu wynikającego z tamtego ducha czasów. Bohaterki nie są zbyt rozbudowanymi postaciami i występują tylko w relacjach z bohaterami.

Twórczość braci Strugackich to żelazny kanon gatunku, a zebrane tu najważniejsze powieści stanowią doskonały wybór nie tylko dla fanów, ale dla każdego, komu nieobca jest refleksja nad rzeczywistością. Tych pesymistycznie nastawionych utwierdzą w ich przekonaniach, a optymistom może pokażą nowy punkt widzenia.

Redakcja: Sylwia Kłoda
Korekta: Grzegorz Antoszek
  • TYTUŁ - Piknik na skraju drogi i inne utwory
  • TYTUŁ ORYGINALNY - Пикник на обочине, Понедельник начинается в субботу, Трудно быть богом, За миллиард лет до конца света, Улитка на склоне
  • AUTOR - Arkadij i Boris Strugaccy
  • TŁUMACZ - Rafał Dębski, Irena Lewandowska, Irena Piotrowska, Ewa Skórska,
  • WYDAWCA - Prószyński i S-ka
  • ROK WYDANIA - 2021
  • LICZBA STRON - 928

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *