Kategorie
Biografie Historyczne Recenzje

„Polacy są najlepsi” – J. Kent

303 Dywizjon Kościuszkowski wpisał się trwale w dzieje polskiego oręża i od czasu reportażu Arkadego Fiedlera, co pewien czas wraca on na piedestał dzięki kolejnym książkom czy filmom. Często jednak zapomina się, że Brytyjczycy włączyli w jego skład trzech oficerów, którzy mieli uczyć Polaków dowodzenia i procedur RAF. Wśród tej trójki był autor niniejszej biografii – Johnny Alexander „Kentoffski” Kent.

Repeat, please!

Licząca prawie czterysta dziewięćdziesiąt stron książka formatu większego smartfona nieomal zostałaby przeze mnie przeoczona na księgarskiej półce. Mojej uwagi nie przykuł tytuł, który w zasadzie zignorowałem, uznając że to kolejna dziwna książka o narodowym hurraoptymizmie z cyklu „co to nie my”. Dopiero dopisek: Wspomnienia Kanadyjczyka z Dywizjonu 303 sprawił, że po nią sięgnąłem.

Parę minut później jechałem tramwajem do domu, pożerając zawartość, choć przecież wiedziałem, że nie jest to nowość wydawnicza. Mój egzemplarz to kieszonkowe wydanie z 2017 roku i doprawdy nie wiem, czemu wszędzie widnieje określenie „pocketowe wydanie”. Czyżby świat wydawniczy w pogoni za anglicyzmami postanowił nie poprzestać na zangielszczaniu słowiańskich nazwisk i zaatakował sam język? 

Lot nad książką

Mojemu niezrozumieniu decyzji podjętych w procesie wydawniczym poświęcę jeszcze jeden akapit, ale to za chwilę. Urodzony i wychowany w Kanadzie, Kent lotnictwem fascynował się od dzieciństwa i stało się ono całym jego życiem. Poświęcił dla latania dużo i niemało przeżył, co odbiło się na jego psychice. Oprócz bycia pilotem bojowym Kent zaliczył niemały epizod w życiu jako pilot doświadczalny. Jak sam podkreśla, było to nie lada wyróżnienie, ale bardzo ryzykowne. Nic dziwnego, że konieczność rezygnacji z latania okazała się największym ciosem, który odcisnął na nim poważne piętno.

Kent stworzył typowe wspomnienia, zawierające wiele ciekawych elementów i opisów. Sytuacje humorystyczne, które w chwili, gdy miały miejsce, nie były równie wesołe, przeplatają się ze smutkiem po stracie kolegów oraz dalszymi torami życia. Każdy przeczytany przeze mnie brytyjski pamiętnik z II wojny światowej, a kilka przeczytałem, trzymał się podobnej konwencji. Jego wartość podnosi fakt, iż Kent działał w różnych miejscach konfliktu, ale i to, że nie boi się odkrywać słabości  swoich i innych oraz obnażać absurdy otaczającej go rzeczywistości.

Z pamiętnikami jest tak, że są zbiorem anegdot, bez konkretnych dat, z płynną opowieścią i czyta je się niezmiernie lekko. Nie jest inaczej i w tym przypadku. Chyba, że…. Obszerny wstęp pióra najmłodszej córki Kenta otwierający książeczkę jest inny. Jej tekst krąży wokół zagadek związanych z „Kentoffskim” oraz jej wspomnień o nim. Była tam cała otoczka, która potem nie znalazła się (decyzją samego Kenta) we wspomnieniach: małżeństwo, rodzina i problemy osobiste. I powiem szczerze, że ten wstęp wcale a wcale nie zachęca do lektury. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że jest czytelnikowi zbędny. To moja subiektywna ocena jako historyka, który czyta z ciekawości i z jakąś świadomością tego, o czym czyta.

Lądowanie

Odbiór tych niesamowicie żywych wspomnień, wywołujących co chwilę uśmiech na twarzy, rujnuje mi tytuł. Nie rozumiem, dlaczego wydawca zdecydował się na taki tani chwyt marketingowy – Polacy są najlepsi – jeśli nie było o tym słowa w oryginalnym tytule. do tego należy dodać, że o Polakach coś jest raptem na pięćdziesięciu sześciu stronach książki. Przyjęte na polski tytuł słowa padają… w zacytowanym wywiadzie z Kentem i to tylko dzięki jego córce, która zamieściła je we wstępie. Może mi ktoś to wyjaśnić?

Redakcja: Grzegorz Antoszek
Korekta: Anna Kurek
  • TYTUŁ - Polacy są najlepsi. Wspomnienia Kanadyjczyka z Dywizjonu 303
  • TYTUŁ ORYGINALNY - One of the Few. A Triumphant Story of Combat In The Battle Of Britian by Johnny Kent
  • AUTOR - Johnny Kent
  • TŁUMACZ - Wojtek Matusiak
  • WYDAWCA - Bellona
  • ROK WYDANIA - 2021
  • LICZBA STRON - 488

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *