Książka wydawnictwa Arkady nie jest lekka. Treść nie zapowiadała się lżej, ale czy ktoś czyta cały podręcznik w nieprzerwanym ciągu? Chyba tylko przed egzaminem. Na szczęście nie muszę zakładać garnituru i nerwowo zerkać, czy mam indeks w kieszeni, oddając Wam, drodzy GoodBukowicze, recenzję do przeczytania.
Autor: Andrzej Cichorski

Jest kilka książek, które chciałbym przeczytać, ale w nie mniejszym stopniu po prostu posiadać w swojej domowej biblioteczce. Zawód: fotograf Niedenthala była jedną z nich, a teraz dumnie stoi koło albumu fotoreportera o przemianach w Europie 1989 roku. Czemu akurat ta książka? Zapraszam do lektury.

„Camera Work” to pismo wydawane sto lat temu, które słynęło z wydawcy w osobie Alfreda Stieglitza oraz jego pedantycznego podejścia do jakości drukowanych zdjęć. Niegdyś wzorzec do naśladowania, dzisiaj jest zapomnianym reliktem przeszłości, którego fotograficzna część trafiła do niniejszego albumu.

Najważniejszy posiłek dnia? Śniadanie. Proste. Przygotowanie herbaty bądź kawy, posiłku, sprawdzenie wiadomości ze świata – codzienność. Czynności, które mogą wykonać kilkuletnie dzieci. Wyjaśnienie praw fizyki działających w trakcie tak prostego zadania? Panie Albercie, może pan pomoże?

Czy można opisać Janis Joplin jednym zdaniem? Można próbować, ale to jest zgoda na przyjęcie roli głównego bohatera greckiej tragedii. Niezależnie od podjętych działań, zadanie jest niewykonalne i skazane na niepowodzenie. Jej miła i sympatyczna natura przeplatała się z agresją i apodyktycznością. Męczył ją ten sam problem, co Achillesa: żyć w sławie i umrzeć młodo, czy żyć długo i w zapomnieniu?

W ostatnim dziesięcioleciu polskie media informowały nas o wewnętrznych problemach Francji na tle społeczno-wyznaniowym. Tłumy protestujących, płonące samochody, siły porządkowe, wypowiedzi polityków oraz komentarze ekspertów pokazywały niemal apokalipsę. Zawsze jednak czułem niedosyt i miałem świadomość, że dostaję zaledwie porcję materiału, który mam przyjąć do wiadomości i… tyle. Cierpliwie czekałem na okazję, by lepiej zrozumieć to, co się dzieje w ojczyźnie Rousseau.

Co by było gdyby? Takie rozważania wielokrotnie słyszy się podczas nocnych rozmów Polaków. Jedne są mniej, inne bardziej oderwane od rzeczywistości, niektóre wręcz fantastyczne. Przyjrzyjmy się, jak wynik kampanii wrześniowej, w sytuacji, gdyby Sowieci nie wkroczyli 17 września 1939 roku, widzi Tymoteusz Pawłowski.

Przeglądam grzbiety książek i czytam tytuły… O! Miasto biesów, intrygujący tytuł. W podtytule: Czekając na powrót cara, ale co w rzeczywistości jest w środku? Zaintrygowanych tak, jak ja, zapraszam do przeczytania poniższej recenzji.

Nigdy nie byli liczącą się mniejszością w dziejach Polski. By utrzymać swoją tożsamość i powiązania z przeszłością, zdecydowali się współżyć w pokoju ze swoimi sąsiadami oraz porzucić część zwyczajów, które mogły szokować. Historia ostatnich stu lat nie oszczędziła nikogo. Zapraszam do lektury o historii polskich Tatarów.

Rok 1920 to ważny punkt na osi czasu dla Polski i Polaków, wzbudzający różne emocje i zażarte dyskusje od stu lat. Co pewien czas pojawiają się książki, które dokonują podsumowania badań naukowych. Taką właśnie pozycję oddaje w ręce czytelników profesor Andrzej Chwalba.