„Odkąd jestem w Instytucie Benjamenty, doszedłem to tego, że stałem się dla siebie zagadką […] Może tkwi we mnie człowiek na wskroś pospolity. Ale może w moich żyłach płynie krew arystokratyczna. Nie wiem. Jedno tylko wiem z całą pewnością: będę w przyszłości rozkosznym, okrągłym zerem. Na starość będę obsługiwał młodych, pewnych siebie, źle wychowanych prostaków, albo będę żebrał, albo zginę marnie” (s. 5-6).
Kategoria: Literatura piękna
Choroba atakuje nagle. Członek zamożnego społeczeństwa patrzy na nią z dystansem. Jest jeszcze daleko, gdzieś w Afryce. Jeszcze go nie dotyczy, jeszcze mało interesuje, jeszcze nie umierają obywatele jego kraju. Gdy się rozpędza i przekracza kolejne granice, rozsiadając się wygodnie w aksamitnych fotelach, Tomas Augustus, ceniony chirurg, jest gotowy.
Po tym, jak niespodziewanie zachwyciła mnie zeszłoroczna Była sobie rzeka, nie wahałam się przed sięgnięciem po debiut Diane Setterfield, Trzynastą opowieść. Czy te książki więcej łączy, czy dzieli?
Macie ochotę na powrót do literackich czasów dzieciństwa, gdzie królują piękne historie i dobro zawsze zwycięża zło? Może posiadacie dzieci, którym pragniecie przekazać niesamowitą opowieść o prawdziwej szlachetności i dobroci serca? Jeśli tak, z pomocą nadchodzi Wam Wydawnictwo MG z nowym wydaniem cudownej Małej księżniczki!
Nawet nie wiedziałam, jak bardzo czekałam na tę książkę, dopóki jej nie przeczytałam. Jeśli to jest ta rzekomo „gorsza”, drugorzędna proza Melville’a, o której sądzono tak przez całe dekady, to wolę nie myśleć, jaką ucztą są jego powieści.
To brzmi jak najczarniejszy koszmar. Czy ktokolwiek jest w stanie wyobrazić sobie codzienność bez tych słodkich, puchatych istot? Jak bardzo trzeba nie mieć serca, żeby brać taką opcję pod uwagę? Mało kto jednak wie, do czego prowadzi desperacja.
Liz w oczach swojego syna Willa jest słońcem pachnącym pomarańczami, które uwielbia tańczyć. Może to robić wszędzie i wcale nie potrzebuje do tego muzyki. Chłopiec kocha ją całym sercem i chętnie spędza z nią czas. Gdy pewnego dnia dochodzi do tragicznego wypadku samochodowego, nastaje mrok, a Will przestaje mówić.
Ma na imię Janina. Trafia do KL Auschwitz 12 czerwca 1942 roku. Po niecałych dwóch tygodniach spędzonych w piekle na ziemi ucieka. Wiosną 1943 roku jej oczom ponownie ukazuje się KL Auschwitz-Birkenau. To ona inspiruje autorkę do stworzenia powieści, której bohaterem zbiorowym są więźniarki.
Przed Wami przepiękna i wzruszająca opowieść o losach dwóch kobiet, które łączy jedna wspólna tajemnica. Jest to wyjątkowa historia o zakazanej miłości, więzach rodzinnych i sile tradycji w powojennej Japonii – a to wszystko w urzekającym wydaniu zaserwowanym przez Wydawnictwo Kobiece.
Wielka miłość, śmiałe marzenia, intrygi, sekrety, tajne mikstury i przełomowe odkrycie. Ponadto nietuzinkowa bohaterka buntująca się przeciwko rolom wyznaczonym kobietom w osiemnastowiecznej Europie, a na deser „białe złoto” oprószone błękitem. Brzmi ciekawie?