Siedem historii, dwadzieścia jeden światów, emocje, których nie da się policzyć i zamknąć w liczbach. Czytelnik pozostanie ze smutkiem, żalem, bezradnością, głęboką refleksją o naturze człowieka i tlącą się gdzieś nieśmiało nadzieją – małym, ledwie dostrzegalnym światłem w tunelu, ale jednak światłem.