„Największe osiągnięcie diabła to przekonanie ludzi, że nie istnieje, pomyślała Matylda, patrząc z niechęcią na byłą szefową, której miała szczęście nie oglądać od wielu miesięcy. Dobra passa jednak się skończyła (s. 5)”, ponieważ Salomea Gwint siedzi właśnie w biurze detektyw Matyldy Dominiczak i przedstawia swoją sprawę…