Henri Cartier-Bresson miał powiedzieć, że pierwsze 10000 zdjęć to najgorsze zdjęcia każdego fotografa. Czemu? Bo w tym czasie człowiek uczy się, przemierzając nieznane wody nowej pasji. Książka duChemina może pomóc uniknąć błądzenia, wskazując tę niewyraźną ścieżkę, którą przemierzają wszyscy operatorzy spustu migawki.
Tag: fotografia

Książka wydawnictwa Arkady nie jest lekka. Treść nie zapowiadała się lżej, ale czy ktoś czyta cały podręcznik w nieprzerwanym ciągu? Chyba tylko przed egzaminem. Na szczęście nie muszę zakładać garnituru i nerwowo zerkać, czy mam indeks w kieszeni, oddając Wam, drodzy GoodBukowicze, recenzję do przeczytania.

Jest kilka książek, które chciałbym przeczytać, ale w nie mniejszym stopniu po prostu posiadać w swojej domowej biblioteczce. Zawód: fotograf Niedenthala była jedną z nich, a teraz dumnie stoi koło albumu fotoreportera o przemianach w Europie 1989 roku. Czemu akurat ta książka? Zapraszam do lektury.

„Camera Work” to pismo wydawane sto lat temu, które słynęło z wydawcy w osobie Alfreda Stieglitza oraz jego pedantycznego podejścia do jakości drukowanych zdjęć. Niegdyś wzorzec do naśladowania, dzisiaj jest zapomnianym reliktem przeszłości, którego fotograficzna część trafiła do niniejszego albumu.

Na życiowej drodze bombardowani jesteśmy zdjęciami, a niejedno staje się ikoniczne dla ukazywanych wydarzeń, procesów, miejsc. Wyselekcjonowane jedno zdjęcie z niekiedy wielomiesięcznej pracy fotografa. A gdyby zobaczyć pozostałe zdjęcia? O tym jest ta książka.