„Martwe jezioro to fascynujące połączenie kryminału oraz romansu iskrzącego się ironicznym humorem – to książka, która wciąga czytelnika od pierwszych stron!” – takie zdanie znajdziecie na tylnej okładce tej powieści. Jesteście ciekawi, czy podzielę tę opinię?
Tag: kryminał
W klasztorze na odludziu zamordowano przełożonego. Morderca powiesił jego ciało na krzyżu w ogrodzie. Podporządkowana władzom kościelnym policja oddelegowuje do śledztwa Sarę Bednarek – policjantkę z niewielkim doświadczeniem. Pozostawiona właściwie bez wsparcia młoda kobieta napotyka coraz więcej przeszkód. Poważnym utrudnieniem okazuje się fakt, że miejsce, do którego trafiła, nie jest zwykłym klasztorem…
Co może wyjść z połączenia kryminału, slashera, science fiction i odrobiny romansu? Okazuje się, że jeśli pomysł jest dobry, a poszczególne elementy gatunkowe użyte rozsądnie, powstanie intrygująca powieść, od której trudno się oderwać.
W każdym z nas drzemie zło i nieustannie jest ono obiektem zainteresowania badaczy i czytelników. Nic więc dziwnego, że z niesłabnącym entuzjazmem chwytają oni za książki Christophera Berry-Dee. Brytyjski kryminolog już kilkakrotnie starał się przybliżyć swoim odbiorcom przerażającą naturę ludzi. Rozmowy z seryjnymi mordercami. Głosy zza krat to kolejna próba opowiedzenia o tych, którzy w swoich zbrodniach nie znali umiaru.
Oto pierwszy tom cyklu „Kryminały z pazurem” autorstwa Marty Matyszczak, w którym poznacie wyjątkową kotkę o imieniu Burbur i skrywającą swoje sekrety rodzinę Ginterów. Możecie się spodziewać zagadki kryminalnej, dużej dawki humoru oraz oczywiście kociego spojrzenia na świat. Zaintrygowani?
Kiedy Marek Potocki zostaje znaleziony martwy w swoim własnym łóżku, jeden z członków jego rodziny zatrudnia prywatnego detektywa, Huberta Czarnego, aby rozwiązał sprawę tajemniczego morderstwa. Pozostała część rodziny sprawia jednak wrażenie, jakby lekceważyła zbrodnię popełnioną w okazałej posiadłości. Czarny bardzo szybko przekonuje się, że nikomu nie zależy na znalezieniu mordercy, natomiast priorytetem Potockich staje się ochrona rodzinnych tajemnic i chęć pozbycia się […]
Upalny sierpień 1999 roku. W leśniczówce Pogański Młyn dochodzi do makabrycznej, poczwórnej zbrodni – ginie małżeństwo Aleksandrowiczów oraz ich dwie córki. Z masakry udaje się ujść z życiem Jakubowi – synowi Aleksandrowicza z pierwszego małżeństwa. Nastolatek, który jako małe dziecko zaginął podczas wyprawy w Tatry, odnalazł się kilka miesięcy przed tragicznymi wydarzeniami. Kto zabił tę z pozoru idealną rodzinę? Zbrodnia w leśniczówce to dopiero początek prawdziwego koszmaru…
Do czego może doprowadzić strach o swoje własne bezpieczeństwo? Z jak wielu rzeczy jesteśmy w stanie zrezygnować, by tylko uciec od zagrożenia? I najważniejsze pytanie: czy taka ucieczka jest tak naprawdę możliwa?
Z wielką radością przedstawiam Wam kolejną książkę z serii o detektyw Matyldzie Dominiczak! Kto zetknął się z poprzednimi tomami, ten już wie, że ta barwna była bibliotekarka potrafi nie tylko rozbawić do łez i nieźle namieszać, ale też rozwiązać niejedną zagadkę. A zatem jesteście ciekawi, co przynosi najnowsza książka z Matyldą w roli głównej?
Makabryczna zbrodnia w podrzędnym motelu na przedmieściach Gdańska. Zakrwawiona zabójczyni opuszcza motel jak gdyby nigdy nic, a wkrótce potem, zanim śledczy zdążą przyjechać na miejsce, ciało zamordowanego znika… Policja bardzo szybko znajduje winnego swojej nieudolności, ale zwolniony ze służby aspirant Marcel Majewski nie zamierza być kozłem ofiarnym. Co ma z tym wszystkim wspólnego Jakub Ramon – były policjant, a obecnie członek trójmiejskiej mafii?