W 1984 roku dochodzi do tragicznego w skutkach pożaru domu dziecka we Wronkach, w którym ginie dyrektor i kilkoro wychowanków, ale śledztwo szybko zostaje zamknięte. Trzydzieści pięć lat później z Berlina do Polski zmierza transport narkotyków, który ma na oku poznańskie CBŚ, a w Szamotułach zostaje znalezione ciało starszego mężczyzny. Co łączy te sprawy?
Tag: kryminał
„Może nie odkrycie własnego przeznaczenia, lecz dowiedzenie się, kim był Ten, który nas stworzył, okazałoby się najciekawszą historią ze wszystkich. Historią o wiele ważniejszą niż opowieść o upadłej rodzinie czy wspomnienie ducha, które nigdy ich nie opuści” (s. 440).
Czarnobyl. Słowo, za którym kryje się wielka tragedia tysięcy osób, do dzisiaj mrozi krew w żyłach. Katastrofa w elektrowni atomowej w 1986 roku wciąż odbija się echem we współczesnym świecie nawet pomimo upływu lat. O tym wydarzeniu, które okryło grozą cały glob przypominają ciągle dzieła kultury – gry, powieści, czy wydany niedawno serial, który pokazał tę katastrofę „od kuchni”. Jestem fanem okołosowieckich klimatów, dlatego z chęcią […]
W 1963 roku pięcioro młodych ludzi wyrusza w Tatry. Niestety, wycieczka w góry okazuje się dla większości z nich tragiczna w skutkach: z wyprawy powraca tylko Jacek, a ciała trójki studentów zostają odnalezione wkrótce potem. Nikt nie wie, co stało się z piątym uczestnikiem wyprawy – Romkiem. Po ponad pięćdziesięciu latach młodsza siostra zaginionego, Krystyna, w wyniku dość osobliwego i niespodziewanego spotkania postanawia rozwiązać sprawę z przeszłości.
Obłęd, szaleństwo, ogarniający duszę mrok. Co dzieje się w umyśle słabnącego na rozumie człowieka, który pragnie ze wszystkich sił walczyć o przetrwanie? Czy pomogą w tym tajemne rytuały, podczas których będzie składał kolejne ofiary?
Zrzuciłam buty. Najpierw zajrzałam do kuchni, majstrując przy różnych rzeczach, dotykając ich. Byłam głodna. Otworzyłam lodówkę, znalazłam coś w środku i usiadłam przy stole, żeby zjeść. Udawałam, że to mój dom: oparłam nogi na drugim krześle, sięgnęłam po wczorajszą gazetę. Jakiś czas tak siedziałam, czytając stare nagłówki (s. 174-175).
Niewinny sobotni poranek w Carrington nie zwiastował tego, co miało się wkrótce wydarzyć. Ekipa nurków podczas ćwiczeń natrafiła na tajemnicze znalezisko. Na dnie jeziora spoczywały zwłoki…
Przed Wami drugi tom cyklu o bibliotekarce Matyldzie Dominiczak, w którym otrzymuje swoją pierwszą własną sprawę jako licencjonowany detektyw. Do spełnienia marzenia wciąż daleka droga, ale właśnie trafia się świetna okazja do wykazania się w upragnionym zawodzie. Jesteście ciekawi, jak Matylda poradzi sobie ze swoim zadaniem?
„Nie ma nic nudniejszego niż życie bibliotekarki” (s. 28) – stwierdziła Matylda Dominiczak, trzydziestodwuletnia bibliotekarka, zanim pewnego dnia znalazła trupa w swoim miejscu pracy… W takim razie pozwolę sobie zadać pytanie – czy życie bibliotekarki musi być nudne?
Książka Zakłamani była debiutem pani Joanny udanym na tyle, że postanowiłam sprawdzić, jak prezentuje się druga część serii. Moim zdaniem wypada nawet klasę lepiej niż poprzednia!