„W chaosie różnorodnych przeżyć, w mrocznym labiryncie naszych doznań otrzymujemy niekiedy w darze, niby jałmużnę, przebłysk poznania, którego ludzki umysł nie pojmie, nie uchwyci. I pogrążony w zadumie, umysł nasz rozpala latarnię i niby stary nieudolny stróż nocny szuka na zagmatwanych, zjeżonych i krętych drogach tego, czego nie odnajdziemy z kagańcem rozumu” (s. 473).
Tag: opowiadania
„Rosyjskie opowieści niesamowite jak mało które utwory tego gatunku lubią być właśnie opowieściami; czytamy je, zwłaszcza te najwcześniejsze, głównie uchem, słyszymy, jak tętni w nich jeszcze żywioł ludowej ględźby. O czym zaś przez wieki ględziło się po futorach w okrutne zimowe noce, przy słabym świetle pieca i łojowej świeczki?” (s. 405).
Pierwszy tom wznowionej PIW-owskiej serii „Opowieści niesamowitych” prezentuje opowiadania fantastyczne klasyków literatury francuskiej od końca XVIII do początku XX wieku. Choć znajdują się one w cieniu ich największych dzieł, są częścią europejskiej literatury niesamowitej, która ukształtowała dzisiejsze gatunki wliczające się do szeroko pojętej fantastyki.
Chociaż to właśnie anglojęzyczna literatura grozy jest w Polsce najlepiej znana (a może właśnie dlatego), w PIW-owskiej serii „Opowieści niesamowitych” z lat 70. zabrakło tomu z tego obszaru językowego. Jednak wraz z jej wznowieniem Państwowy Instytut Wydawniczy postanowił zapełnić tę lukę i to był prawdziwy strzał w dziesiątkę.
Pięknie zastawiony stół pełen wigilijnych potraw, choinka, bliscy składający sobie życzenia, w tle lecą kolędy, dookoła panuje spokój – tak wyglądają wymarzone święta. Ale nie tym razem. Te święta będą naprawdę upiorne, a to wszystko za sprawą najlepszych pisarzy grozy, którzy stworzyli opowiadania prawdziwie mrożące krew w żyłach niczego niespodziewających się czytelników.
„Przed snem rozchyliłem bezszelestnie zasłonę w pokoju i spojrzałem przez okno na Fuji. W księżycowe noce stała w bladej poświacie jak nimfa wodna. Ach, widać Fuji! Jakie wielkie gwiazdy! Jutro będzie pewnie dobra pogoda. To były jedyne przebłyski mojej radości życia” (s. 40-41).
Poznajcie rodzinę Koźlaków – klan nietuzinkowy i nie z tego świata. Niemal dosłownie. Otóż członkinie tego rodu są wiedźmami, jednak zamiast kryć się głęboko w lesie, żyją w uroczym i niepozornym miasteczku zwanym Zielonym Jarem. Tam niczym baśniowe czarownice ważą eliksiry, toczą pojedynki, a czasem nawet grają w pokera z demonem o czyjąś duszę…
Znudziły się Wam tradycyjne horrory? Nawiedzone domy i egzorcyzmy są interesujące, ale nieco oklepane? Jeśli szukacie czegoś nowego i zupełnie innego, sięgnijcie po książki Joego Hilla – mistrza grozy młodego pokolenia. Na pewno będziecie zaskoczeni!
Wyjątkowe opowiadania autorstwa Katarzyny Enerlich, które ukazały się nakładem Wydawnictwa MG, zabiorą czytelnika w niesamowitą podróż do krainy polskich jezior.