Chciałybyście się przenieść na rajskie Hawaje? Słońce, ocean, plaże, palmy – żyć, nie umierać. Marzy Wam się chwila relaksu przy pełnym humoru wakacyjnym romansie? Jeśli odpowiedź na te pytania brzmi „tak”, koniecznie sięgnijcie po Podróż nieślubną!
Zdradzę Wam pewną ciekawostkę – Christina Lauren to pseudonim duetu autorskiego. Obie pisarki wydają głównie romanse oraz powieści obyczajowe dla młodzieży i dorosłych. Pisanie komedii romantycznej wraz z najlepszą przyjaciółką to musi być niezła frajda, prawda?
Weselna katastrofa
Olive, w przeciwieństwie do Ami, swojej siostry bliźniaczki, ma wiecznego pecha. Wszystko, co złe, zawsze przydarza się właśnie jej – nawet jako dziecko utknęła w automacie z pluszakami, stając się gwiazdą Internetu! Obecnie jest najgorzej ubraną, bezrobotną druhną na wręcz idealnym weselu siostry. I to praktycznie darmowym! – taką właśnie szczęściarą jest z kolei Ami. Wszystko się zmienia, kiedy to fantastyczne wesele staje się absurdalnym koszmarem. Nagle wszyscy zaczynają cierpieć z powodu zatrucia pokarmowego (oczywiście, jakżeby inaczej, podczas nieudanej przemowy Olive), czemu winny okazuje się być bufet z owocami morza. Ale szczęśliwym trafem pechowa bliźniaczka ma na nie alergię, więc pozostaje tylko zdezorientowanym obserwatorem tej weselnej katastrofy. Jak się okazuje – nie jedynym. Ethana, drużbę oraz brata i jedynego przyjaciela pana młodego, jednocześnie największego wroga Olive, również omijają problemy żołądkowe.
Państwo młodzi i wszyscy goście weselni, wyłączając jedynie nie pałającą do siebie sympatią dwójkę, są w paskudnym stanie. Pojawia się zatem problem, co z niemożliwą do przełożenia na inny termin wygraną w konkursie – niesamowitą podróżą poślubną na Maui? Los w końcu uśmiecha się do pechowej bliźniaczki, bo wycieczka przypada właśnie jej. Jest tylko jeden mały problem, ponieważ musi jechać razem z… Ethanem. W dodatku są zmuszeni udawać nowożeńców, aby nie zwracać kosztów darmowych wakacji (i tak trudno im nie zazdrościć! – ja wcale im nie współczuję 😀 ). Czy zdeklarowanym wrogom uda się zakopać topór wojenny w obliczu fantastycznej podróży na Hawaje?
„Udając nowożeńców”
Życie pechowej i pesymistycznej Olive to niełatwa sprawa. Po prostu zawsze coś musi pójść nie tak, bez znaczenia, jak bardzo się stara. Dopiero teraz los uśmiechnął się do niej po raz pierwszy w życiu – leci na luksusową wycieczkę na Hawaje, a pełnię szczęścia zapewnia jej fakt, że w dzień wylotu dostała wymarzoną pracę. Wszelkie zmartwienia zeszły właśnie na drugi plan – pozostaje tylko cieszyć się wakacjami i zasłużenie wypoczywać. Jedynym powodem do niezadowolenia jest obecność Ethana. Ale, halo!, to są Hawaje! Takich wakacji nie może zepsuć złośliwy, humorzasty, ale nieziemsko przystojny i seksowny mężczyzna.
Plan jest prosty – dostać się razem do hotelu, a potem jak najbardziej się unikać. Przecież wciąż każde z osobna może spędzić najlepsze wakacje pod słońcem. Jednak ten idealny plan nie przewidział spotkania w hotelu z przyszłym pracodawcą Olive oraz byłą dziewczyną Ethana. Jeśli się wyda, że para nie jest małżeństwem, czeka ich spłata niebagatelnej sumki i kilka innych nieprzyjemności, więc… trzeba udawać. Jak „nowożeńcy” poradzą sobie z tą wyjątkowo pechową sytuacją? Co przyniosą godziny spędzane wspólnie jako szalenie zakochani małżonkowie? Nie chcę zbyt wiele zdradzać, ale sporo można przewidzieć, więc zapewne kilku szczegółów domyślacie się już same. W końcu to komedia romantyczna, w której dwoje zaciekłych wrogów udaje się w podróż (nie)ślubną! Jednak ta książka potrafi również zaskoczyć, momentami nawet bardzo…
Zabawnie i namiętnie
Autorki stworzyły idealną na lato, bardzo lekką, wprawiającą w dobry nastrój komedię romantyczną – a to wszystko w kolorowej, nastrajającej pozytywnie okładce. Jeśli szukacie lektury, przy której będziecie mogły się zrelaksować i pomarzyć o najwspanialszych wakacjach w życiu, ta pozycja jest dla Was. Będzie przezabawnie, momentami śmiałam się głośno, zwłaszcza czytając o pechowych wypadkach Olive czy śledząc przepychanki słowne pomiędzy „nowożeńcami”. Mam wrażenie, że autorki świetnie się bawiły, kreując swoich bohaterów i tworząc ich historię. Będzie uroczo, będzie romantycznie i będzie namiętnie – wakacyjny romans w czystej postaci, a może i coś więcej? Momentami może jest zbyt słodko czy mało prawdopodobnie, ale ta książka ma po prostu w sobie to „coś”, co sprawia, że trudno się od niej oderwać.
Myślę, że Podróż nieślubna przypadnie do gustu głównie kobietom, szukającym lekkiej rozrywki na wieczór czy lubiącym sięgnąć czasem po romans, więc do Was szczególnie się zwracam. Gorąco polecam! Podróż na Hawaje czeka!
Redakcja: Anna Kurek Korekta: Grzegorz Antoszek
- TYTUŁ - Podróż nieślubna
- TYTUŁ ORYGINALNY - The Unhoneymooners
- TŁUMACZ - Nina Dzierżawska
- WYDAWCA - Poradnia K
- ROK WYDANIA - 2020
- LICZBA STRON - 336