Lata 70. XX wieku, Milburn – małe miasteczko w Stanach Zjednoczonych. To właśnie tutaj działa „Stowarzyszenie Chowder”, czyli kilku eleganckich starszych panów umilających sobie jesień życia regularnymi spotkaniami, podczas których opowiadają upiorne historie. Jedna z nich daje początek serii tragicznych wydarzeń…
Jaka jest najgorsza rzecz, jaką zrobiłeś w życiu?
Pytanie postawione na samym początku wbija się w mózg niczym długa i ostra szpila, która od czasu do czasu się przekręca i nie daje o sobie zapomnieć. To jeden z powodów, dlaczego w momentach nieco nudnych i bez większego napięcia (tak, nawet w tej mistrzowskiej powieści takie się zdarzają) nie warto odkładać książki na półkę, porzucając jej dalsze czytanie.
Historia, od której rozpoczyna się powieść, jest dość niepokojąca, przyprawiona sporą dawką grozy, momentami balansuje na granicy szaleństwa. Niestety, trochę jak fajerwerki, które dość szybko gasną, tak i tutaj akcja znacząco zwalnia i zaczyna być pozornie nudno. Ale, na całe szczęście, tylko pozornie! Jest to powieść szkatułkowa, więc napięcie wzrasta stopniowo, a losy poszczególnych bohaterów przedstawione są jako kolejno opowiadane historie. Pośród wielu postaci ogromne emocje wzbudza bez wątpienia Alma Mobley. Kobieta, niczym bogini zemsty, pojawia się nie raz, aby wyrównać rachunki z przeszłości.
Zemsta najlepiej smakuje na zimno…
A jak już o zemście mowa – jest to bez wątpienia powieść właśnie o niej. To idealny przykład na to, że każdy kiedyś zapłaci za to, co zrobił. Czasem po kilku dniach, a czasem po kilkudziesięciu latach. Oczywiście, niezwykle istotną rolę mają w tym istoty nadprzyrodzone, bo bez nich nie byłoby tej historii, a właściwie całego ich zbioru.
Co ciekawe, autor wymaga od czytelnika całkiem sporo. Trzeba mieć niewąską wiedzę, aby wyłapać wszystkie odniesienia do twórczości innych pisarzy, jakie podrzuca co chwilę. Po przeczytaniu pozostaje w głowie milion pytań i wątpliwości. Odpowiedzi na wiele z nich można jednak znaleźć w posłowiu.
Zakończenie, które uderza w twarz
Jak może skończyć się takie pasmo upiornych wydarzeń? Ujmując to jak najbardziej elegancko, należy powiedzieć, że smaga ono policzki z ogromną siłą, pozostawiając trwały niemal ślad. Uczucie niepokoju i grozy pozostaje jeszcze długo po przeczytaniu powieści. Dzieło Strauba to po prostu klasyka gatunku, często określana mianem najlepszej powieści grozy XX wieku. I nie ma w tym stwierdzeniu ani grama przesady!
Redakcja: Grzegorz Antoszek Korekta: Anna Kurek
- TYTUŁ - Upiorna opowieść
- TYTUŁ ORYGINALNY - Ghost story
- TŁUMACZ - Irena Ciechanowska-Sudymont, Jan Zaus
- WYDAWCA - Vesper
- ROK WYDANIA - 2018
- LICZBA STRON - 628