Lubicie komedie romantyczne? Wierzycie w miłość jak z hollywoodzkiego filmu, która z zaskoczenia zjawia się w naszym życiu, wywraca wszystko do góry nogami i kończy się happy endem? No cóż, Evie chce w to wierzyć, szczególnie, że będzie musiała przekonać do tego pewnego upierdliwego scenarzystę…
Scena z życia wzięta?
Evie Summers zawsze marzyła o tym, by pisać i zostać scenarzystką. Niestety, w życiu nie wszystko zawsze układa się po naszej myśli, a jej najwyraźniej zabrakło talentu, by zrealizować swoje plany. Związała się jednak z branżą filmową i od kilku lat pracuje na to, by w końcu zostać agentem gwiazd, nie tylko zwykłą asystentką.
Wygląda na to, że los jednak w końcu daje jej szansę. Evie ma za zadanie nakłonić zdobywcę Oscara, Ezrę Chestera, do podpisania aneksu zmuszającego go do bardzo szybkiego oddania scenariusza. Jak się okazuje, Chester, zwany przez Evie Gburem, ma jednak problem i brakuje mu inspiracji do stworzenia dowcipnej historii miłosnej. Uparcie twierdzi, że coś takiego nie zdarza się w prawdziwym życiu, a wszelkie sceny pierwszego spotkania dwójki bohaterów nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Czy Evie uda się przekonać Gbura do tego, że się myli? Postanawia zawrzeć z nim układ – dostarczy mu inspiracji, odgrywając miłosne sceny z popularnych komedii romantycznych, a on w zamian odda gotowy scenariusz do filmu. Tylko wówczas Evie uda się utrzymać pracę i rozwinąć karierę. Nic trudniejszego? Z pomocą trójki najlepszych przyjaciół Evie przystępuje do wykonania tego szalonego zadania.
Zwykli ludzie, niezwykła miłość
Muszę przyznać, że Wydawnictwo Albatros jest na dobrej fali, jeśli chodzi o książki komediowe na wysokim poziomie. Co powiesz na spotkanie? to już czwarta powieść z serii „Mała czarna”, czyli komedii romantycznych dla kobiet. Za każdym razem jestem tymi historiami zachwycona i nie inaczej było w przypadku powieści Rachel Winters (czy tylko ja zauważyłam dowcip autorki podczas tworzenia postaci Evie Summers? 😉 ). Pomysł wydaje się prosty i rzeczywiście cała opowieść idealnie nadawałaby się na scenariusz filmowy (trzymam kciuki, żeby się nim stała!), a jednocześnie autorka nie raz i nie dwa zaskakuje i miesza w życiu bohaterów. Ponieważ u boku Evie nagle pojawia się dwóch zupełnie różnych od siebie mężczyzn, czytelnik bardzo długo trzymany jest w niepewności i zadaje sobie pytanie: „który z nich jest tym jedynym?”.
W życiu Evie wiele się dzieje, a książka nie opowiada jedynie o miłości. To także historia o spełnianiu swoich marzeń oraz prawdziwej przyjaźni i lojalności. Bohaterka nawet nie zdaje sobie sprawy, jak wspaniałych ludzi ma wokół siebie, a oni zostają przy niej nawet wtedy, gdy najbardziej nawali. Czy można chcieć czegoś więcej? Miłość w końcu i tak pewnie zapuka do jej drzwi…
Co powiesz na spotkanie? to powieść pełna ciepła i masy dobrego humoru. A najważniejsze i najbardziej urzekające jest to, że wszystkie sytuacje wydają się być jak z życia wzięte. Nie ma tu nic przekombinowanego, a wpadki, porażki, kłody rzucane pod nogi i śmieszne chwile wielu z nas mogłoby przytoczyć z własnego doświadczenia. To opowieść o zwykłych ludziach, z którymi możemy się utożsamiać.
Odrobina humoru pośród szarej codzienności
Ogromną zaletą książki jest jej forma. Ponieważ Winters osadziła swoją powieść w środowisku filmowym, początek każdego rozdziału przyjmuje formę miniscenariusza – krótki wstęp w takiej właśnie formie wprowadza czytelników w kolejną scenę z życia Evie. Naprawdę super pomysł!
Nie mam żadnych uwag dotyczących narracji, bo autorka prowadzi ją lekko i bardzo przyjemnie. Czasami odnosiłam wrażenie, że Evie jest troszkę naiwna lub niedomyślna, ale przecież Winters mogła chcieć nadać swojej bohaterce takie cechy i w niczym to nie przeszkadza, bo Evie nie jest przez to wcale irytująca. W dodatku mamy tu mnóstwo bardzo różnych postaci, każda z innym bagażem życiowym i emocjonalnym, tak więc gwarantuję Wam, że książka ta na pewno Wam się nie znudzi.
Tak, Co powiesz na spotkanie? to świetna propozycja dla tych, którzy potrzebują relaksu, przyjemnej i zabawnej lektury sprawiającej, że ponury dzień staje się dużo piękniejszy. Bez względu na to, czy wierzycie w miłość niczym z komedii romantycznej (jak Evie), czy też uważacie, że te historie są wyssane z palca (jak Gbur), z pewnością znajdziecie tu dawkę poczucia humoru, która doda nieco kolorytu do szarej codzienności.
Redakcja: Anna Kurek Korekta: Sylwia Kłoda
- TYTUŁ - Co powiesz na spotkanie?
- TYTUŁ ORYGINALNY - Would Like to Meet
- TŁUMACZ - Magdalena Słysz
- WYDAWCA - Albatros
- ROK WYDANIA - 2020
- LICZBA STRON - 416