Trzeba przyznać, że Jonathan J. Moore nie boi się trudnych tematów. A im trudniejsze, tym bardziej interesujące! Tym razem sięgnął po coś, co od wieków wywołuje mniej lub bardziej przyjemny dreszczyk i jeży włosy na karku. Czas na sekty, kulty i tajne religijne stowarzyszenia!
Za drzwiami sekty
Templariusze, masoni, tajemnicze sekty, zakazane religijne wyznania… Tak jak wszystko, co mroczne i pełne zagadek, tak również i one fascynowały człowieka już wiele wieków temu. I nic w tym dziwnego! Ludzie od zawsze pragnęli zrozumieć i poznać sekrety tajnych stowarzyszeń i organizacji, które jednoczyły się w sobie znanym celu, przeprowadzały najróżniejsze obrzędy, wyznawały coś, o czym nie wolno było mówić na głos.
Wydawać by się mogło, że czasy się zmieniły, że ludzie są teraz znacznie bardziej świadomi tego, co dzieje się dookoła i że znacznie trudniej jest przekonać nas do najróżniejszych, często bardzo dziwnych teorii. A jednak, Jonathan J. Moore w swojej książce udowadnia, że mimo kolejnych upływających lat, zawsze pojawiał się ktoś, kto zdołał zmienić światopogląd dziesiątek, setek, a nawet tysięcy ludzi i wywrócić ich świat do góry nogami – namówić, by wierzyły w to, w co on chciał. Moore zabiera więc czytelnika w podróż przez wieki: od najstarszych tajnych organizacji do tych znacznie bardziej nam współczesnych, przedstawiając fakty, analizując zdarzenia i ukazując prawdę – przynajmniej taką, jaką jesteśmy w stanie dostrzec.
Inkwizycja i Manson
Mroczne bractwa i tajne kulty mogą zainteresować nawet kogoś, kto na co dzień stroni od takiej tematyki. Z łatwością wciąga czytelnika w mroczny, tajemniczy i pełen sekretów do rozwiązania świat. Od templariuszy po Jima Jonesa i Marshalla Applewhite’a, ze słynnym morderstwem sekty Mansona w rezydencji Polańskiego na czele – Moore nie pomija niczego, co fascynuje i intryguje. Czy uda mu się jednak zrozumieć szaleństwo, które powodowało tymi ludźmi? Tej próby, w moim odczuciu, ciężko jest się jednak w tego typu książce podjąć, dlatego całe szczęście autor skupia się na faktach i ich podstawowej interpretacji.
W swojej książce Moore nie przedstawia sekt chronologicznie, a tematycznie, w związku z czym miesza często okresy historyczne. Według mnie nie jest to problem, a ciekawy zabieg, dzięki czemu książka w ogóle nie nudzi. Mało tego, starożytne bractwa, a wraz z nimi inkwizycja, ukazane zostają dopiero w drugiej połowie książki, tak więc czeka Was całkiem ciekawa i urozmaicona podróż.
Więcej zdradzać nie będę – kto jest zainteresowany, z pewnością po recenzowaną książkę wkrótce sięgnie. Polecam ją z całego serca, podobnie jak Przerażające choroby i zabójcze terapie, czyli historia medycyny, jakiej nie znałeś. To kawał dobrej lektury. W dodatku jak wydanej! Cała seria Moore’a jest ucztą dla oczu nawet najbardziej wymagającego czytelnika. Tu również nie brak wielu ilustracji, które uzupełniają fantastyczną treść i pobudzają wyobraźnię, chociaż i bez nich działałaby na pełnych obrotach.
Redakcja: Anna Kurek Korekta: Sylwia Kłoda
- TYTUŁ - Mroczne bractwa i tajne kulty, czyli historia sekretnych stowarzyszeń
- TYTUŁ ORYGINALNY - Secret Societies and Creepy Cults: The Story of Secret Orders Through the Ages
- TŁUMACZ - Agnieszka Myśliwy
- WYDAWCA - Znak Horyzont
- ROK WYDANIA - 2020
- LICZBA STRON - 224