„Mały lord” – F.H. Burnett

Wydawnictwo MG zaserwowało czytelnikom kolejną powieść z serii przepięknych wydań klasyki dla dzieci i młodzieży. Tym razem jest to Mały lord – pierwszy utwór autorstwa Frances Hodgson Burnett, który został skierowany w stronę młodych czytelników. Jako że uwielbiam Małą księżniczkę i Tajemniczy ogród, nie mogłam nie sięgnąć też po Małego lorda! 

Przewrotny los

Siedmioletni Cedryk to jednocześnie zwyczajny i niezwyczajny chłopiec, który mieszka wraz z matką – nazywaną przez niego „Najdroższą” – w Nowym Jorku. Mimo że żyją dość skromnie, są bardzo szczęśliwi i stanowią dla siebie nawzajem dużą pociechę. Cedryk jest bardzo dobrym, radosnym, uczynnym i uroczym chłopcem, którego charakteryzuje niespotykana uroda. To wszystko powoduje, że łatwo zjednuje sobie przyjaciół i nie ma w okolicy osoby, która nie darzyłaby go sympatią. Pewnego dnia spokojne życie Cedryka i „Najdroższej” zostaje zakłócone przez przyjazd angielskiego prawnika…

Według przyniesionych przez niego wieści Cedryk jest jedynym spadkobiercą hrabiego Dorincourt. Chłopiec będzie więc dziedziczył nie tylko olbrzymi majątek, ale również tytuł. Dlatego wyrusza do Anglii, aby zamieszkać ze swoim dziadkiem – hrabią Dorincourt – który bynajmniej nie jest znany z uprzejmości, szlachetności i dobroci serca. Ponadto Cedryk nie ma świadomości, że z powodu nieżyczliwego podejścia dziadka do „Najdroższej” czeka go rozłąka z ukochaną matką. Czy obecność Cedryka odmieni zimne serce hrabiego?

Piękna i urocza opowieść

Mały lord to przepiękna, pełna rodzinnego ciepła powieść skierowana w stronę młodszych czytelników, która przekazuje ważne, ponadczasowe wartości, a sam tytułowy „mały lord” to wspaniały wzór do naśladowania. Cedryk został naprawdę świetnie wykreowany – po prostu nie da się go nie lubić ? Jest to bardzo otwarty, mądry i przyjaźnie nastawiony do każdego chłopiec, którego cechują bardzo zabawne i niecodzienne zwyczaje. Jednym z nich jest używanie w rozmowie trudnych i długich słów oraz różnych staroświeckich powiedzonek, czym bawi i ciekawi wielu ludzi. Cedryk ma w sobie coś ujmującego – każdy, kto się z nim styka, darzy go sympatią. Ma na to spory wpływ fakt, że siedmioletni, niewinny chłopiec widzi w każdym człowieku wyłącznie dobro, nawet w zgorzkniałym i nielubianym dziadku… Jaki to będzie miało wpływ na przyzwyczajonego do wzajemnej nienawiści i pogardy hrabiego? Czy pokocha chłopca i otaczający go świat?

Ja jestem absolutnie oczarowana tą pozycją, mimo że dzieciństwo mam już dawno za sobą. Po prostu nie mogłam się oderwać od Małego lorda i czerpałam mnóstwo przyjemności z jego lektury. Frances Hodgson Burnett przedstawia naprawdę mądrą, uroczą i piękną historię. Może momentami jest nieco naiwnie, jak w większości tego typu książek, ale jak dla mnie ma to swój urok. Z całego serca polecam wszystkim Małego lorda, zwłaszcza wielbicielom Tajemniczego ogrodu i Małej księżniczki. Moim zdaniem recenzowana pozycja ani trochę nie odbiega poziomem od tych dwu książek Burnett, a nawet zachowuje podobny klimat.

Cudowne wydanie

Jako że Mały lord należy do serii przepięknych wydań klasyki dla dzieci i młodzieży od Wydawnictwa MG, został utrzymany w cudownej, pasującej do reszty szacie graficznej. Jest to pomarańczowa książeczka w twardej oprawie, a na jej okładce widnieje tytułowy bohater wraz z psem. Natomiast w środku znajdziecie ładne ilustracje autorstwa Reginalda B. Bircha, które idealnie współgrają z treścią książki. Mały lord prezentuje się naprawdę cudnie i będzie wspaniałą ozdobą każdej domowej biblioteczki.

Na zakończenie polecam tę powieść wszystkim dzieciom oraz dorosłym pragnącym choć na chwilę powrócić do literackich czasów dzieciństwa. Będzie uroczo, może niekiedy i słodko, ale też pouczająco. Chyba każdy od czasu do czasu potrzebuje przeczytać taką książkę! ?

Redakcja i korekta: Anna Kurek