Kategorie
Kryminały Recenzje

„Jesień zapomnianych” – A. Kańtoch

Rok 1966. Krystyna Lesińska studiuje prawo i nawet nie myśli o pracy w milicji. Przypadkiem trafia na sprawę dziwnych samobójstw – na katowickich Drugich Szopienicach od kilku lat giną młodzi mężczyźni. Zaginiony trzy lata wcześniej ukochany brat Krystyny również interesował się tą sprawą.

Czarne chmury

Rodzina Wojciechowskich od trzech lat żyje w zawieszeniu. Zaginiony w górach syn Roman nadal nie daje znaku życia, a rodzice i siostra wciąż wierzą, że kiedyś w końcu wróci. Nie jest łatwo funkcjonować w takiej niepewności. Do Krystyny coraz bardziej dociera, że tak dłużej nie można, jednak rodzice w ogóle jej nie słuchają. Żyje w cieniu swojego starszego brata, a studia, które wybrała, to nie jej marzenia, a jedynie próba spełnienia oczekiwań rodziców.

Wraz z poznanym niedawno dziennikarzem coraz bardziej angażuje się w prowadzone na własną rękę śledztwo na Drugich Szopienicach. Krystyna z czasem odkrywa, że pewnych wydarzeń nie da się tak po prostu wymazać. Kary za krzywdy wyrządzone drugiemu człowiekowi koniec końców nie da się uniknąć.

Mroczny Śląsk

Anna Kańtoch ma wyjątkowy dar do budowania swoimi opisami odpowiednio mrocznego klimatu. W Jesieni zapomnianych aż gęsto od węglowego pyłu, ciężkiej jesiennej mgły i przemysłowego klimatu Śląska i Zagłębia. Wplatana w dialogi gwara śląska jest niczym kolejny element układanki tworzący w ciekawy sposób cały ten katowicki świat.

W tle przewija się słynna sprawa Wampira z Zagłębia, który w tamtym czasie wciąż pozostaje nieuchwytny, a kobiety zamieszkujące aglomerację śląską nie mogą czuć się bezpiecznie. Okazuje się jednak, że to nie Wampir zagraża najbardziej głównej bohaterce powieści. Niebezpieczeństwo czai się z zupełnie innej strony – czy Krystynie uda się go uniknąć?

To już koniec

Jesień zapomnianych to już ostatnia część trylogii, w której głównym wątkiem spajającym wszystko w całość jest próba znalezienia odpowiedzi na pytanie, co tak naprawdę stało się w Tatrach w 1963 roku. Czy Roman Wojciechowski zginął, a jego ciało nie zostało odnalezione? Czy może przeżył, ale z jakiegoś powodu nie był w stanie lub nie chciał powrócić do swojej rodziny? Mogę jedynie zdradzić, że odpowiedź na to najważniejsze pytanie znajdziecie w ostatnim tomie. Jaka ona jest? Musicie przekonać się sami!

Po ogromnym zachwycie zarówno pierwszą, jak i drugą częścią, ku mojemu zaskoczeniu mam problem z jednoznaczną oceną tomu trzeciego. Owszem, w końcu dowiedziałam się, co stało się z bratem Krystyny, ale pamiętając, co przeczytałam w poprzednich tomach, nie do końca „klei” mi się to fabularnie. Przeniesienie się w czasie to świetny pomysł, ale nie na zakończenie trylogii, której akcja poprzednich dwóch tomów działa się wiele lat później. Jako prequel całej tej historii Jesień zapomnianych byłaby po prostu idealna! Mimo tego zgrzytu najnowszą powieść Anny Kańtoch serdecznie polecam. Bez wątpienia poczujecie dreszcze podczas czytania, nawet w najbardziej upalny dzień!

Redakcja: Anna Kurek
Korekta: Sylwia Kłoda
  • TYTUŁ - Jesień zapomnianych
  • AUTOR - Anna Kańtoch
  • WYDAWCA - Marginesy
  • ROK WYDANIA - 2022
  • LICZBA STRON - 368

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *