Maria Paszyńska powraca z kontynuacją powieści Cień sułtana – i jest to powrót, trzeba przyznać, wyjątkowo udany. Czas się o tym przekonać!

W gwoli ścisłości, zarówno Cień sułtana, jak i Krwawe morze to drugie wydania książek Marii Paszyńskiej, które parę lat temu podbiły serca polskich czytelników. Po raz kolejny wyrażę wdzięczność dla Książnicy i Publicatu za to, że ponownie uraczyli nas tą opowieścią, w jeszcze piękniejszym wydaniu.

Nowy sułtan, nowy świat

Sułtan Sulejman Wspaniały nie żyje. Jego śmierć przez jakiś czas ukrywana jest w tajemnicy, a stojący za jej utrzymaniem Mehmed Pasza Sokollu stara się nie dopuścić do buntu janczarów i w spokoju przekazać władzę synowi Sulejmana, Selimowi II. Niestety nowy padyszach niemal w niczym nie jest podobny do swojego ojca – to egocentryczny człowiek, który radość życia odnajduje w łożu, niekoniecznie doceniając to, co otrzymał od życia, ani nie czując brzemienia odpowiedzialności, jakie od teraz będzie nosił na swoich barkach.

Na całe szczęście u jego boku trwa Nurbanu – jego małżonka i powiernica, która docenia władzę, jaka trafiła w jej ręce. W tej historii znajduje się jednak miejsce dla jeszcze jednej kobiety – Jeleny, która trafiła na dwór sułtanki jeszcze jako młoda dziewczyna. Niestety, choć oddala swoje serce innemu, zwrócił na nią uwagę osmański książę Murad, który nie uznaje odmowy, będąc jednocześnie znanym z niezbyt wielkiej delikatności w łożnicy. Postawiona pod ścianą Jelena będzie musiała podjąć bardzo trudną decyzję – zostać, a może spróbować ucieczki?

Intrygi, spiski i zdrada

Krwawe morze bardzo różni się od poprzedniej książki Paszyńskiej, a to za sprawą głosu oddanego kobietom. Podczas gdy Cień sułtana był bardziej „męski”, tym razem mamy do czynienia z historią pełną rozterek i miłosnych problemów. Nie jest to jednak opowieść rzewna czy typowo babska!

Można odnieść wrażenie, że bohaterowie tej opowieści nie należą do najszczęśliwszych i zapewne taka jest prawda. Każdy z nich, od Selima, przez Nurbanu, aż do Jeleny, został wcielony na siłę w jakąś rolę, w której stara się przetrwać, co często sprawia im ból i wywołuje chęć ucieczki, która nie zawsze może nastąpić. Nieodłączną częścią ich życia jest nie tylko poważna polityka, ale także mniejsze lub większe intrygi, które sprawiają, że nikt nie może spać spokojnie, nie obawiając się o własne życie.

Maria Paszyńska wykonała kawał świetnej roboty i totalnie wciągnęła mnie jako czytelnika do świata znajdującego się za bramami sułtańskiego haremu. Ukazała w nim inteligentne i sprytne kobiety, które potrafią sterować mężczyznami i odnaleźć się w realiach, które przecież w ogóle im nie sprzyjają. Nie pozwoliła jednak zapomnieć o tym, że wciąż był to prawdziwie męski świat, w którym musiały poruszać się bardzo ostrożnie, bo jeden fałszywy ruch mógł sprawić, że wszystko, co tak długo budowały, zawali się i nic z niego nie zostanie.

Redakcja i korekta: Anna Kurek
  • TYTUŁ - Krwawe morze
  • AUTOR - Maria Paszyńska
  • WYDAWCA - Książnica
  • ROK WYDANIA - 2022
  • LICZBA STRON - 408

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *