Siódmy tom przygód komisarza Antoniego Fischera w przedwojennym Poznaniu. Rok 1930, świat w dobie kryzysu gospodarczego, a do Wielkopolski dociera moda na seanse spirytystyczne. Na jednym z nich, u hrabiny von Zanthier, wiadomość z zaświatów o nadchodzącej śmierci otrzymuje przybyły niedawno do miasta konsul niemiecki Albrecht von Pieskow. Nikt nie potraktował tego poważnie, do czasu… Bo konsul krótko po seansie znika bez śladu.
Bohaterowie i weterani
Zaginięcie konsula to jednak nie jedyny problem. Zamordowany zostaje stróż Gospody Pod Świńskim Uchem. Czy coś łączy te dwie sprawy? Tego stara się dowiedzieć komisarz Fischer i jego zespół. Fiasko poszukiwań dyplomaty grozi międzynarodowym skandalem, a być może nawet pretekstem do wybuchu kolejnej wojny.
Wśród dobrze znanych fanom serii bohaterów nie może zabraknąć Tolka Grubińskiego. Szef złodziejskiej szajki otrzymuje tajne zlecenie – musi wybrać się w podróż do Stettina i zdobyć ważne dokumenty. Szybko okazuje się, że poszczególne wydarzenia mają związek z przeszłością – Wielką Wojną i Powstaniem Wielkopolskim. Chociaż minęło już ponad dziesięć lat, to demony przeszłości powracają pod najmniej spodziewaną postacią i, jak zwykle, w najmniej odpowiednim momencie…
Po nitce do kłębka
Poszczególne wątki powieści są początkowo prowadzone osobnymi torami, co jest charakterystycznym elementem twórczości autora. Rozwijają się bez pośpiechu, ale i bez nudy. W końcu nadchodzi moment, kiedy wszystkie nitki spotykają się w jednym miejscu i nagle otrzymujemy rozwiązanie kilku spraw, które łączą się ze sobą jak idealnie dopasowane puzzle.
Śmierci ulotny woal to książka dla czytelników już zaznajomionych z twórczością Ćwirleja i śledzących kolejne przygody poznańskiego komisarza, gdyż sporo nawiązań i historie bohaterów z poprzednich tomów są kluczem do zrozumienia poszczególnych wątków. Jeśli jeszcze nie czytaliście nic tego autora, to serdecznie polecam – przepadniecie na długo. A jeśli jesteście wiernymi czytelnikami, to po raz kolejny na pewno nie będziecie zawiedzeni nową książką.
Magia przedwojennego Poznania
W swojej najnowszej powieści Ryszard Ćwirlej po raz kolejny udowadnia, że potrafi w bardzo ciekawy i przyciągający czytelnika sposób odmalować barwny, przedwojenny Poznań. Czytając, mamy okazję poczuć atmosferę zarówno eleganckich salonów, jak i śmierdzących zaułków i zrujnowanych kamienic zamieszkanych przez miejską biedotę. Autentyczności całemu obrazowi nadaje język – gwara poznańska jest tu wpleciona w proporcji idealnej.
Mam ogromny sentyment do bohaterów stworzonych przez Ryszarda Ćwirleja w jego książkach, nawet do tych nie zawsze dobrych i uczciwych. Jeśli chodzi o kryminały retro, to z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że Ryszard Ćwirlej dla Poznania jest dokładnie tym, kim Marek Krajewski dla Wrocławia.
Redakcja: Sylwia Kłoda Korekta: Grzegorz Antoszek
- TYTUŁ - Śmierci ulotny woal
- WYDAWCA - Czwarta Strona
- ROK WYDANIA - 2022
- LICZBA STRON - 472