Przed Wami kolejna perła literatury pięknej prosto z Japonii. Jeśli cenicie głębię, brak pośpiechu w rozwijaniu fabuły, możliwość zanurzenia się we wszystkie myśli głównej bohaterki, dozę humoru, ale i smutną rzeczywistość japońskich kobiet, to zapraszam Was do lektury!
Powoli
Dziennik pustki to opowieść o Shibacie, młodej kobiecie, której codzienność skupiona jest na pracy zawodowej, w której nadgodziny są normą, a nie jakimś szczególnym wydarzeniem. Główna bohaterka od kilku lat pracuje w tej samej firmie i jest znużona monotonią swoich obowiązków wynikających z umowy, ale też tych, które jako kobieta jest zmuszona wykonywać dodatkowo. Czuje narastającą złość, która momentami jest gotowa zalać ją falami smutku. Shibata czuje się uwięziona w przeciętności i dniach, które wydają się takie same. Czuje się coraz bardziej zaszczuta i zapędzona w korytarze nudy oraz narastającej pustki. Formułki grzecznościowe wymieniane z innymi pracownikami ją męczą i czuje się jak robot, który na usłyszane zdanie odpowiada tak samo jak wczoraj, przedwczoraj czy kilka dni temu.
Powtarzające się sytuacje, których nie lubi, a w które jako kobieta jest wplątana, doprowadzają ją do ściany. Przygotowanie kawy i herbaty na spotkania, a potem posprzątanie tego nie jest częścią zadań w umowie żadnej z kobiet pracujących w firmie, ale to właśnie od pracowniczek, a nie pracowników, się tego wymaga. Kulturowe uwarunkowania, społeczne role są jasne. Gdy Shibata pewnego dnia mówi, że nie zrobi tego, na co codziennie mimowolnie się godziła, wszyscy są zdziwieni. Budzi to w nich niezrozumienie, a Shibata nie wie, jak się uwolnić od wiecznych dodatków, które ją przeciążają. Co zrobić? Spontanicznie mówi, że jest w ciąży, licząc na wyplątanie się z sieci smutnego i powtarzalnego życia.
Zmiana
Co się dzieje z bohaterką, gdy sama zaczyna wierzyć w kłamstwo? Jak to jest spodziewać się dziecka, co się dzieje z kobiecym ciałem w tym szczególnym czasie? Jak zmienia się postrzeganie kobiety, gdy spodziewa się dziecka? Jak ciąża wpływa na zmianę położenia Shibaty w firmie?
To opowieść o kulturowych wzorcach, silnie zakorzenionych od pokoleń. Schematach, których przerwanie wydaje się niemożliwe lub ekstremalnie trudne i wymaga od japońskich kobiet zdecydowania, siły, determinacji oraz walki. Jak znaleźć w sobie cechy, których kultura im odmawia? Zmiany społeczne zachodzą powoli i budzą wiele mechanizmów obronnych wśród tych, dla których dotychczasowy układ był opłacalny. Co się może stać, gdy japońskie kobiety wyzwolą się ze schematu? Czy są na to w ogóle gotowe? Czy mają moc, by powiedzieć „nie” i przestawić zwrotnicę, by zmienić starą, wszystkim znaną, oklepaną i pozornie bezpieczną trasę kobiecego życia? Ta książka zatrzymuje, przykuwa i zabiera czytelnika w odmęty smutku oraz wielkiej wszechogarniającej pustki, która rozlewa się w głowie i ciele Shibaty.
Ta opowieść ma niesamowity klimat, czujemy spowolnienie głównej bohaterki, która rejestruje rzeczywistość z niezwykłą dokładnością:
Przetarłam palcami pokrytą wilgocią szybę. Śnieg sypał o wiele mocniej niż wcześniej, płatki tryskały z czarnego jak węgiel nieba, na którym nie było widać księżyca ani gwiazd, i opadały, wirując, nieproszone, bez wahania. Na ulice, budynki, ogródki, estakady. Otwierałam powieki najszerzej jak się da, próbując wodzić wzrokiem za pojedynczymi śnieżynkami, póki nie dotkną ziemi, ale na nic, od razu gubiłam je w niezliczonych, ulotnych chmarach (s. 107).
Gorąco polecam miłośnikom literatury pięknej! Absolutnie warto.
Redakcja: Anna Kurek Korekta: Sylwia Kłoda
- TYTUŁ - Dziennik pustki
- TYTUŁ ORYGINALNY - Kūshin Techō
- TŁUMACZ - Dariusz Latoś
- WYDAWCA - Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
- ROK WYDANIA - 2023
- LICZBA STRON - 160