10 lipca ubiegłego roku swoją premierę miał film Misja Greyhound z Tomem Hanksem w roli głównej. Muszę przyznać, że czekałem na niego dość długo, jestem bowiem wielkim fanem produkcji marynistycznych, szczególnie tych osadzonych w realiach bitwy o Atlantyk. Jest to jednak film typu „obejrzyj i zapomnij”. Czy książkowy pierwowzór również określiłbym tym mianem? Otóż nie!