„W chaosie różnorodnych przeżyć, w mrocznym labiryncie naszych doznań otrzymujemy niekiedy w darze, niby jałmużnę, przebłysk poznania, którego ludzki umysł nie pojmie, nie uchwyci. I pogrążony w zadumie, umysł nasz rozpala latarnię i niby stary nieudolny stróż nocny szuka na zagmatwanych, zjeżonych i krętych drogach tego, czego nie odnajdziemy z kagańcem rozumu” (s. 473).