Rosyjski imperializm jest na zachodzie raczej słabo opracowaną kwestią. Dla Brytyjczyków czy Amerykanów rola Rosji (a wcześniej ZSRR) jest egzotyczna i cokolwiek nierozumiana. Odpowiada za to m.in. ciągle żywy mit romantycznej walki tzw. koalicji antyhitlerowskiej podczas II wojny światowej, przez co wielu kręgom na Zachodzie do dziś trudno jest przyznać się, że kooperowały z masowymi mordercami.
Tag: książka historyczna
O Czechach krąży wiele żartów, stereotypów i anegdot. Jeśli ktoś szuka lekkiej lektury do obalenia kilku z nich oraz by zrozumieć, co ukształtowało dzisiejsze Czechy, to ta przyjemna lektura już znajduje się na księgarnianych półkach.
Dziś, kiedy Afganistan ponownie jest na ustach całego świata, a różni politolodzy usiłują wyjaśniać, co i dlaczego tam zaszło, warto wrócić do przeszłości. Jak mówił płk. Trautman w ostatniej części kultowego Rambo III, wielu próbowało podbić Afganistan, ale nikomu się to nie udało. Wtedy mówił o Sowietach, o interwencji, w której udział brał Zigmus Stankus.
Przed Wami historia młodych, wyrwanych z domowego ogniska Żydówek, które wsiadają do pociągu przekonane, że będą przez kilka miesięcy wykonywać prace publiczne w okupowanej Polsce, a potem wrócą do swoich rodzin. Nie mają zupełnie świadomości, że właśnie w tym momencie kończy się ich beztroska młodość, a zaczyna dramatyczna, pełna cierpienia i bólu walka o przeżycie w Auschwitz.
Wstajesz rano, jesz śniadanie, wychodzisz do pracy. Wsiadasz do środka komunikacji zbiorowej, z której korzystasz od wielu lat i nic nie może Cię zaskoczyć. Jest to rytuał – odprawiany codziennie, w ten sam sposób, którego scenariusz znamy na pamięć. Jednakże zdarzają się nam sytuacje niecodzienne, takie, których nie da się przewidzieć i taka wydarzyła się 20 marca 1995 roku w tokijskim metrze.
W założeniach pracy historyka leży bezstronność, ale to tylko ideał, do którego można aspirować. Osoba pisząca o historii nie uniknie włożenia cząstki siebie w treść, cały bagaż kulturowy i osobisty wychodzi na kolejnych stronach pisanej książki. Pospolicie nazywa się to po prostu innym punktem widzenia. A jak wygląda norweskie spojrzenie na kampanię w Norwegii w 1940 roku?
Książka wydawnictwa Arkady nie jest lekka. Treść nie zapowiadała się lżej, ale czy ktoś czyta cały podręcznik w nieprzerwanym ciągu? Chyba tylko przed egzaminem. Na szczęście nie muszę zakładać garnituru i nerwowo zerkać, czy mam indeks w kieszeni, oddając Wam, drodzy GoodBukowicze, recenzję do przeczytania.
Dawno nie czytałem nic tak dobrego o zmitologizowanej wojnie. Dawno nie czytałem książki o wojnie, która jest jednocześnie i wojenna, i bliska człowiekowi. Dawno nie czytałem czegoś, co tak dobrze pokazuje to, że jako ludzie nie zmieniliśmy się od tysiącleci i jesteśmy sobą – to nie komplement – nawet w momentach o wielkim historycznym znaczeniu.