„Mam szesnaście lat. Mam trzydzieści dwa lata. Wyciągam rękę. Dotykam miejsca najbliżej mnie. Rozmazuję czerwień na końcach palców. Patrzę, jak znikają w niej linie papilarne mych odcisków. Mój ojciec. Mój mąż. Krew” (s. 12).
„Mam szesnaście lat. Mam trzydzieści dwa lata. Wyciągam rękę. Dotykam miejsca najbliżej mnie. Rozmazuję czerwień na końcach palców. Patrzę, jak znikają w niej linie papilarne mych odcisków. Mój ojciec. Mój mąż. Krew” (s. 12).