„Zaklinacz” – D. Carrisi

Petarda! Donato Carrisi to mistrz thrillerów, który doskonale wie, jak porwać czytelników! Nie ma co tu kryć, Zaklinacz całkowicie zwali Was z nóg!

„Czasami zło nas okłamuje, przyjmując kształt najprostszych rzeczy”

Z książkami Donato Carrisi jestem zaprzyjaźniona już od jakiegoś czasu i odnoszę wrażenie, że każda kolejna, po którą sięgam, jest jeszcze lepsza od poprzedniej. W związku z tym miałam całkiem spore oczekiwania co do Zaklinacza, który właśnie doczekał się ponownego wydania. Powieść należy do cyklu o znanej czytelnikom Carrisiego Mili Vasquez, policjantki i specjalistki od odnajdywania zaginionych dzieci. Jej historia jest totalnie porywająca i nie skłamię w najmniejszym stopniu, stwierdzając, że to jedna z tych książek, które trudno odłożyć. Po prostu musiałam czytać dalej!

Mila Vasquez zostaje przydzielona do pomocy w śledztwie dotyczącym zaginionych dziewczynek. W parku odnaleziono mały cmentarzyk, w którym ktoś zakopał sześć lewych rąk, ale udało się ustalić tożsamość jedynie pięciu ofiar. Szósta pozostała nieznana, a jej odnalezienie stało się priorytetem Mili. Kim jest dziewczynka? I co równie ważne: kim jest potwór, który porwał, a następnie zamordował te niewinne istoty? Nikt nie ma wątpliwości, że sprawa dotyczy wyjątkowego sadysty i mordercy bez uczuć. Zagadka, przed którą stanie Mila wraz z zespołem, na którego czele stoi niezwykle inteligentny kryminolog, doktor Gavila, jest niezwykle trudna, a jej rozwiązanie zupełnie nieoczekiwane i nieoczywiste.

Absolutnie wyjątkowa

Zaklinacz to książka, która nie pozwoli Wam zasnąć. Nagłe zwroty akcji, niespodziewane odkrycia, zaskakujące wydarzenia i bohaterowie, którzy wcale nie muszą być tacy, na jakich wyglądają – jest to wszystko, czego potrzeba, by powstała książka absolutnie wciągająca. To thriller, który mrozi krew w żyłach, przeraża i porusza do głębi. I  właśnie to ostatnie jest chyba tu najistotniejsze – Carrisi bowiem dociera do miejsca w sercu człowieka, gdzie istnieje już tylko mrok, który pochłania i fascynuje.

Nie da się ukryć, że autor musiał być mocno zaangażowany w stworzenie swojej powieści – wszystko jest tu dopracowane w najmniejszym szczególe. Ale właśnie to, w jaki sposób stworzył profil mordercy, człowieka bezwzględnego i zepsutego do szpiku kości jest tu najbardziej przerażające i pociągające. Do czego jest zdolny człowiek bez skrupułów? Jak wiele zła może wyrządzić jedna ludzka istota? Na te pytania znajdziecie odpowiedź w Zaklinaczu, który wprowadzi Was w świat Mili Vasquez.

Jeżeli czytaliście inne książki z serii, nie martwcie się. Chociaż zapewne warto czytać je po kolei, można spokojnie pochłaniać je w dowolnej kolejności.