Kategorie
Literatura piękna Recenzje

„Wyborny trup” – A. Bazterrica

Gdy człowiek przestanie być panem, a stanie się produktem, nic już nie będzie takie samo. Pełna bólu, brutalna, poruszająca i niezwykle prawdziwa – książka Agustiny Bazterriki na długo zapadnie w pamięci nawet najbardziej wytrwałych czytelników.

Kategorie
Literatura piękna Obyczajowe Recenzje

„Stara miłość” – S. Márai

Prawdopodobnie jak wielu z Was, z literatury węgierskiej kojarzyłam do tej pory jedynie Chłopców z Placu Broni Ferenca Molnára, a i tej książki nie czytałam w dzieciństwie, lecz dopiero niedawno. Lektura zbioru opowiadań Sándora Máraiego była więc dla mnie niemal eksperymentem, wyprawą na nieznane terytorium. Co mogę powiedzieć – teraz chcę odkryć więcej.

Kategorie
Literatura piękna Recenzje

„Sinobrody” – K. Vonnegut

Kurt Vonnegut zawsze znajdzie sobie coś, co warto przedstawić w ironicznym świetle, pokazując, jak wiele jest w tym próżności i uznaniowości. Tym razem trafiło na sztukę współczesną. Oczywiście, tradycyjnie będzie jazda bez trzymanki.

Kategorie
Literatura piękna Recenzje

„Austerlitz” – W.G. Sebald

Sekundy mijają powoli, wskazówki na zegarze przesuwają się. Przestrzeń kusi nas bezkresem, a czas nie ogranicza się do przeszłości, przyszłości czy teraźniejszości. Minuty mogą być nieskończenie długie, a dekada może przemknąć przed oczami. Jesteśmy w świecie Sebalda, płyniemy razem z nurtem jego myśli.

Kategorie
Literatura piękna Obyczajowe Recenzje Romanse

„Przeminęło z wiatrem” – M. Mitchell

Stawać przed takim tytułem i recenzować to z jednej strony wyzwanie, z drugiej wielka przyjemność. Wielka miłość Rhetta Butlera do Scarlett O’Hary, zekranizowana i nagrodzona Oscarami, jest jeszcze piękniejsza na kartach książki. I pisze to mężczyzna, który nie dość, że nie lubi romansów (no, poza „momentami”), to jeszcze dostaje przy nich mdłości.

Kategorie
Literatura piękna Recenzje

„Pierścienie Saturna. Angielska pielgrzymka” – W.G. Sebald

Nie ma tu akcji, nie ma dialogów. Akapity mają po kilka stron, a zdania po parę linijek. Nie jestem pewna, jak zakwalifikować Pierścienie Saturna, ale czy to ważne? Wiem za to, że było to jedno z tych doświadczeń czytelniczych, które trafiają się niewiele razy w życiu. To dla takich książek w ogóle czytam.

Kategorie
Fantastyka Horrory Literatura piękna Recenzje

„Opowieści niesamowite z języka niemieckiego” – antologia

„W chaosie różnorodnych przeżyć, w mrocznym labiryncie naszych doznań otrzymujemy niekiedy w darze, niby jałmużnę, przebłysk poznania, którego ludzki umysł nie pojmie, nie uchwyci. I pogrążony w zadumie, umysł nasz rozpala latarnię i niby stary nieudolny stróż nocny szuka na zagmatwanych, zjeżonych i krętych drogach tego, czego nie odnajdziemy z kagańcem rozumu” (s. 473).

Kategorie
Fantastyka Horrory Literatura piękna Recenzje

„Opowieści niesamowite. Literatura rosyjska” – antologia

„Rosyjskie opowieści niesamowite jak mało które utwory tego gatunku lubią być właśnie opowieściami; czytamy je, zwłaszcza te najwcześniejsze, głównie uchem, słyszymy, jak tętni w nich jeszcze żywioł ludowej ględźby. O czym zaś przez wieki ględziło się po futorach w okrutne zimowe noce, przy słabym świetle pieca i łojowej świeczki?” (s. 405).

Kategorie
Fantastyka Horrory Literatura piękna Recenzje

„Opowieści niesamowite. Literatura francuska” – antologia

Pierwszy tom wznowionej PIW-owskiej serii „Opowieści niesamowitych” prezentuje  opowiadania fantastyczne klasyków literatury francuskiej od końca XVIII do początku XX wieku. Choć znajdują się one w cieniu ich największych dzieł, są częścią europejskiej literatury niesamowitej, która ukształtowała dzisiejsze gatunki wliczające się do szeroko pojętej fantastyki.

Kategorie
Fantastyka Horrory Literatura piękna Recenzje

„Opowieści niesamowite z języka angielskiego” – antologia

Chociaż to właśnie anglojęzyczna literatura grozy jest w Polsce najlepiej znana (a może właśnie dlatego), w PIW-owskiej serii „Opowieści niesamowitych” z lat 70. zabrakło tomu z tego obszaru językowego. Jednak wraz z jej wznowieniem Państwowy Instytut Wydawniczy postanowił zapełnić tę lukę i to był prawdziwy strzał w dziesiątkę.